głośny stukot w silniku.

autor: **forti** dodano: 19 lip 2009, 13:18

Witam wszystkich, mam następujący problem. Gdy jechałem ostatnio motorem przy prędkości około 90km/h nagle motor zaczął wydawać dziwne dźwięki, silnik zaczął chodzić bardzo głośno, słychać było jakieś dziwne stukotanie w silniku jakby coś się tam przestawiło nie wiem. Byłem kilkanaście kilometrów od domu ale powolutku dojechałem z powrotem w wielkim strachu. Objawy są następujące:
1. Motor normalnie odpala ale na wolnych obrotach chodzi dwa razy głośniej, słychać jakiś dziwny stukot wydobywający się gdzieś z silnika.
2. Motor jeździ, biegi się zmieniają - ale cały czas wydaje z siebie nienaturalne dźwięki, stukot z silnika i jakby czasami coś tam jeszcze strzelało.
3. Bezpośrednio przed tym zdarzeniem wymieniałem sam łańcuch. Sprawdziłem wszystko dokładnie po wymianie. Czy to może mieć jakiś związek z tym?.
4. Przy prędkości powyżej 60 km, zaczynają się wibracje - może to w wyniku tych wibracji coś się w silniku przestawiło?
Motor jest prawie nowy, jak go kupowałem miał niecałe 2000km przejechane, ja nakręciłem koło 300km.
Bardzo proszę o pomoc, ktoś ma jakieś pomysły co to może być?
będę wdzięczny za wszelką pomoc, pozdrawiam.
Rafał

autor: **Kris** dodano: 19 lip 2009, 13:47

Napisz z jakiego obszaru silnika wydobywają się te dziwne dźwięki np cylinder , prawa pokrywa silnika , czy też lewa. Czy te dźwięki wydobywają się podczas jazdy , czy też na luzie?

-- Dzisiaj, 13:49 --

Czasami pojawiają się też dziwne odgłosy jak się odwrotnie założy spinkę do łańcucha lub za mocno się go naciągnie, ale myślę że to nie o takie odgłosy u Ciebie chodzi - silnik, to silnik.

autor: **forti** dodano: 19 lip 2009, 14:01

witam, trudno określić z której strony wydobywają się te dźwięki, jeszcze prze chwilką zszedłem do garażu nasłuchiwać. Generalnie i z jednej i z drugiej strony słychać je jednakowo, dobywają się gdzieś z silnika. Nie są to stuki źle założonej spinki od łańcucha, słychać je zarówno na wolnych obrotach jak i przy jeździe motorem. Ktoś mi wcześniej sugerował, że może to być "nie odbity" starter nożny (kopniak) ale to nie to.

autor: **Kris** dodano: 19 lip 2009, 14:13

Kurczę, trudno zdiagnozować nie słysząc tych stuków. Może to coś ze skrzynią biegów? Nigdy nie rozbierałem takiego silnika i trudno mi doradzić coś konkretnego. Może spróbuj uruchomić jeszcze raz silnik i wciskaj dźwignię sprzęgła i puszczaj- zobacz, czy coś się zmienia? / jakieś inne dżwięki? / Poza tym, może spuść trochę oleju z silnika, po nagrzaniu i zobacz, czy są tam jakieś dziwnie wyglądające duże opiłki metalu, albo może jakieś części itp?

autor: **forti** dodano: 19 lip 2009, 14:30

Kris, przy odpalonym silniku gdy naciskam dźwignię sprzęgła - bez zmian, dalej wydobywa się charakterystyczny stukot z silnika. Niechcący też spuściłem trochę oleju (chciałem zajrzeć do silnika) ale też nie zauważyłem nic niepokojącego, odrobinek metalu itp. W każdym bądź razie dzięki za pomoc.
pozdr.

autor: **Kris** dodano: 19 lip 2009, 14:38

Motong jest jeszcze na gwarancji?

autor: **forti** dodano: 19 lip 2009, 14:46

dobrze, że zwróciłeś mi na to uwagę. Myślałem, że gwarancja trwa 12 miesięcy ale doczytałem, że w przypadku gdy pojazd posiada licznik kilometrów gwarancja w KINGWAY MOTORS limitowana jest ilością przejechanych kilometrów - do 5000 tyś. km. Mam chyba 2300km, przeglądy wszystkie były robione zgodnie z harmonogramem więc gwarancja chyba jest ważna. Jutro będę dzwonił do serwisu gwarancyjnego, bo usterka wygląda na grubszą sprawę......

autor: **Kris** dodano: 19 lip 2009, 16:43

Jak coś będziesz wiedział, to daj znać.

autor: **forti** dodano: 19 lip 2009, 19:31

apropos gwarancji: "Gwarancja trwa 12 miesięcy od daty wydania pojazdu klientowi (data zakupu) wpisanej w karcie gwarancyjnej. Gwarancja na pojazdy posiadające licznik jest limitowana ilością przejechanych kilometrów do 5000km". Można rozumieć to w dwojaki sposób:
1. Gwarancja trwa rok w tym max. 5000km.
2. Gwarancja trwa do 5000km (rok i więcej).
Podejrzewam, że producent przedstawi mi korzystną dla siebie interpretacje, a więc pkt 1. ale...........
sprzedawca jak sądzę w ramach rękojmi odpowiada za sprzedany towar przez okres 2 lat.....przegląd zerowy u mnie był robiony 26 lipca 2007(data wydania towaru) więc mam jeszcze czas. Jutro dokładnie sprawdzę temat, dam znać jak coś będę wiedział.
Może ktoś ma jakies doświadczenia w tym zakresie?

-- Dzisiaj, 07:40 --

no więc już wiadomo. Na 99% poszedł wał. Gwarancja nie ma na motor, ale reklamuje motor u sprzedawcy jako "towar niezgodny z umową" - tutaj okres reklamacji wynosi 2 lata od chwili sprzedaży(wydania) towaru. Napisałem pismo w imieniu kupującego (ja jestem drugim nabywcą) wysłaliśmy do sprzedawcy i czekamy.
pozdr.

-- Dzisiaj, 14:17 --

wczoraj otrzymałem negatywną pisemną odpowiedź w sprawie reklamacji(argumenty śmieszne), dzisiaj po rozmowie już telefonicznej z kompetentnym pracownikiem kingway doszliśmy do porozumienia, motor zabierają spod domu w piątek 14.08 do seriwsu KMP.Jestem dobrej myśli, może jeszcze pośmigam w tym sezonie.

-- Dzisiaj, 14:19 --

w motorze rozsypał się rozrząd......mają go dostarczyć w tym tygodniu.

-- Dzisiaj, 11:13 --

W dniu 5.09.2009r.motocykl został przywieziony do mnie po naprawie z serwisu KINGWAY - Popów. Teraz jest sprawny, motor pracuje bez zarzutów, nawet lepiej niż wcześniej i wreszcie jeżdzę:)
Naprawa bezpłatna, zapłaciłem tylko koszta transportu.

autor: **Borowik** dodano: 17 kwie 2010, 22:49

witam
tak czytam sobie o twojej historii i mam ciarki na plecach. Ja od pewnego czasu tez mam podobny problem z keeway 150. Co prawda objawy nie pojawiły się tak nagle ale też dobiegają z mojego silnika stuki metaliczne i silnik nie pracuje tak równo jak na początku. Do tego mam problemy z porannym uruchamianiem silnika, a zwłaszcza pracą na wolnych obrotach kiedy jest jeszcze zimny.
kombinowałem ze zmianą dawki i przyspieszaniem obrotów- poprawa marna, a moto i tak zapala słabo i kiepsko sie zbiera.
U mnie jest o tyle gorzej że na gwarancję nie mam co liczyć.
Jak bedę musiał zrobic silnik na własny koszt to nie bedzie ciekawie