Luca pisze:Szubi pisze:Już po remoncie...
Czyli blacha i cztery wkręty doszły do wyposażenia
Niech się teraz wszystko dobrze goi a rękę możesz teraz świetnie rehabilitować kontynuując relację

i znowu mnie namówiłeś
Stary jestem i się sypię, to mnie gwoździem zbili

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie mój paniczny lęk przed lekarzami, szpitalem, igłą
szkic trasy
https://www.google.pl/maps/dir/%C5%BDab ... ?entry=ttuFajne winkle do polatania
SH20 serpentyny
https://www.google.pl/maps/@42.4167451, ... ?entry=ttuSH21
https://www.google.pl/maps/place/SH21,+ ... ?entry=ttudzień siódmy 2 maj
kraje Albania
km- a kto je tam liczy w podróży
Rano budzimy się po burzy. Deszcz jeszcze pada. Idziemy na pyszne śniadanie. Po śniadaniu deszcz ustał, ale profilaktycznie pakujemy się w condony.
No to ruszamy w dalszą drogę
https://photos.app.goo.gl/jrfXvzHphEG6TZBb7 Zjazd był bardziej stromy niż to widać na filmie, przynajmniej dla mnie był z perspektywy siodełka

Motocykl turystyczny, opony szosowe a mimo to Vader dał radę na tej i jeszcze gorszych drogach. Co prawda, czasami na ekstremalnych odcinkach Szubinka schodziła, ale generalnie Vader parł do przodu zdobywając kolejne rubieże galaktyki.
To dalej na południe w poszukiwaniu słońca. Początkowo plan był taki aby dotrzeć tego dnia do Ochrydy, która podobno wcale nie jest ochydna

ale to wiązałoby się z kolejnymi granicami, gdyż to miasto leży już w Macedonii Północnej.
https://www.google.pl/maps/dir/Theth,+T ... ?entry=ttu Na siłę nie będziemy zaliczać kolejnego państwa. Znaleźliśmy bardzo fajną małą miejscowość Lin niedaleko miasta Pogardec, która też leżała nad jeziorem Ochrydzkim. Tak więc zamiast do Ochydy pojechaliśmy do Pogardy
https://www.google.pl/maps/dir/Theth,+T ... ?entry=ttuJeśli kiedyś będziecie jechać w tych okolicach, unikajcie, jeśli możecie miejscowości Szkodra. Mega korki

Z kierowcami różnie. Jedni was puszczą , drudzy nie. Generalnie z ruchem ulicznym w Albanii jest trochę dziwnie

Podobno do lat 90-tych, osoby prywatne nie mogły posiadać samochodów, więc nie mają jakieś długiej kultury motoryzacyjnej. Na ulicach generalnie rządzą stare mercedesy na gaz lub przepalone ropniaki. Ograniczenia prędkości to w mieście 40, poza 80, na autostradzie 110

Policji pełno wszędzie, co krzyżówka i co krzaki stoi radiowóz, nawet na zadupiach

.

Często zatrzymują kierowców. Zastanawialiśmy się tylko dlaczego

bo zazwyczaj nie widzieliśmy aby używali radarów. Może sprawdzali stan techniczny co niektórych wraków. Generalnie taki dysonans, duże ograniczenia prędkości, policji wszędzie dużo a i tak nikt nie przestrzega przepisów. Widać było,że co niektórzy leczą w mercedesie swoje jakieś kompleksy

Ciemne okulary, zimny łokieć, błyszczący dres i żel we włosach

Wtedy też powstało nasze powiedzonko: " zemsta albańskiego mercedesa"

Jak tylko widzieliśmy w lusterku merca na albańskich blachach, szukaliśmy bezpiecznego miejsca na drodze. Czy go puścić, czy przed nim uciekać

na tą chwilę przerwa w rehabilitacji ręki

ale cdn....