Włochy ? 24

[jacor]

No to jestesmy we Wloszech juz drugi dzien. Wcale tak nie mialo byc.
Wyjechalem 3 lipca z domu zgodnie z planem w kierunku Nowy Sącz.
Kiedy juz byłem zmeczony jazdą po 400 km. Na sracji przed Kielcami zauwazylem brak tablicy rejestracyjnej. Rece opadly na glebę. Narada i co teraz ? Pomysł wrócę do domu i zmienię motocykl. Ale to powoduje problemy: nowe ubezpieczenie i na bilecie jest inny motor.
Pomysł 2 wrócę i przerejestruję motocykl. I tak zrobilem wrocilem na 23 do domu. A o 7:30 byłem w urzędzie komunikacji z której wyszedlem o godz. 8 z nową blachą.
Stracilem jeden dzien i 300 zł na paliwo i nową rejestrację.
Plan się zmienił jeden dzien dojazdu przepadł wiec jedziemy jak nawigacja pokazuje. Jutro meldujemy się w porcie i mam nadzieję że nie bedzie probkemu z inną blachą.
Specjalne podziekowania dla współpracownicy Szubiego ktora ogarnela zmiany u ubezpieczyciela. Szubi wracaj do zdrowia !

[jacek.rc]

Przygody ,przygody ,powodzenia i dobrej zabawy .

[Luca]

... Na sracji przed Kielcami zauwazylem brak tablicy rejestracyjnej. Rece opadly na glebę...

Dlatego zawsze dziurawię tablice dwoma wkrętami lub nitami.
Limit niespodziewanych utrudnień już wyczerpałeś to teraz powinno być tylko lepiej. Powodzenia

[jacor]

Parę słów o Korsyce: widoki super zacne droga zachodnia dla wielbicieli zakrętów. Jedzie się z zakrętu w zakręt. Tak trochę jak w Chorwacji po prawej skały po lewej przepaść.Parę zdjęć wrzuciłem na fb KCM . Może jutro Sardynia

[jacor]

Acha Kubrick pisze dziennik na swoim fb

[jacek.rc]

Wychodzi na to ,że p. nauczycielka musi mieć dziennik i w wakacje . Urlopy są fajne ,mam nadzieję że tu też jakieś fotki zapodasz .

[jacor]

Dziś śpimy w Sardynii. Kupiliśmy bilety na 20 minut przed odpływem promu. Jutro ruszamy na zwiedzanie tej wyspy. Foty na fb tam łatwiej wrzucić.

[Szubi]

Foty na fb tam łatwiej wrzucić.

to zdecydowanie Aby wstawić na forum, to dość czasochłonne

[Luca]

Może już jest jakiś sposób, żeby i na forum dało się łatwiej?
Nie wszyscy są fanami fb

[jacor]

Dziś się rozdzililismy .Kubrick pojechała zwiedzać Szwajcarię . A ja z Como przrez Szwajcarię mniej wiecej w stronę domu. I wyladowałem w niemczech. Teraz siedzę i kombinuję jak tu do chałupy trafić