Knajpa KCM w Warszawie lub okolicach

[cejotka]

Tak, tak pamiętamy - ja będę jednak z Cejotką i Bandziorkiem

Tak, tak, potworki zostają z moją kuzynką, więc na cześć kuzynki proponuję trzykrotne HIP HIP HURA !!!

[cejotka]

Tak, tak pamiętamy - ja będę jednak z Cejotką i Bandziorkiem

Tak, tak, potworki zostają z moją kuzynką, więc na cześć kuzynki proponuję trzykrotne HIP HIP HURA !!!

Ty, nie przesadzasz - jakie potworki - to są moje ukochane dzieciaczki....

Hihi, przypomnę Ci jak będziesz na Bandziorkowym playstation grał, a one będą szaleć po domu
albo jak będą ganiały bez kapci

[LEFTHANDY]

Ja też się chcę wprosić na to spotkanie

[cejotka]

Zajęta

Nie pytam czy wolna czy zajeta

W zeszłym roku miałeś być na jej ślubie, aleś się Chłopie nie zdecydował - Twoja strata

-- Dzisiaj, 09:25 --

Ja też się chcę wprosić na to spotkanie

Jesteś wproszony

[cejotka]

W zeszłym roku miałeś być na jej ślubie, aleś się Chłopie nie zdecydował - Twoja strata

Czy to jest ta, znaczy sie, co byl jej slub przed wyjazdem na WWS I ?

Dokładnie ta

I nawet bardzo podobnie wyglada do tej co spaceruje powyzej

[LEFTHANDY]

Zaraz, zaraz: to jak w końcu? Chińska knajpka? Czy Route 66? Bo to już jutro, a w zasadzie dziś.

[cejotka]

byle w drugiej polowie sierpnia- no chyba ze wolicie beze mnie ; )
pasowaly Tomkowi uszy i rozowy beret - prawda? ; )

Piotr, bez Ciebie ani rusz...Poczekamy
Haha, owszem coś mi się zdaje, że Panowie zasmakowali w różowych kaskach z powiewającymi uszami(Iwona super pomysł!). Michaś do twarzy Ci było, nie powiem, a ponieważ eksperymentujesz ostatnio ze skorupami ,to może Iwonka pożyczy Ci na trochę? Ale byłby lansik, nie mówiąc o zachwyconych laskach Bandziorkowi złagodniałby wizerunek moturzysty, ale jakoś dostaję ataku śmiechu,kiedy wyobraźnia podsuwa mi jego jazdę na Babci, w pełnym rynsztunku, z "policyjnymi "pagonami i do tego...uroczy kask z uszkami Panowie, oczywiście każdemu przyda sie odmiana ,więc zapraszam do eksperymentowania

Oj też mnie boki bolą jak ogladam zdjęcie Bandziorka w różowiutkim kasku

Serio,serio...Było fantastycznie! Brzuchy bolały ze smiechu, jak zwykle dokazywał Bandziorek, wtórował mu Lefty w opowieściach różnej treści, cejoty sypały dowcipami. Dokoptowala Leonowa Ulcia wraz z synem. Bardzo się cieszę, ze spotkanko było takie udane i aby do sierpnia w jeszcze większym,doborowym składzie

Też mam taką nadzieję

BTW> przez majkelpl w Dzisiaj, 10:57

No i generalnie mielismy szczescie zwinac sie szybko przed burza

Nie zdążyłam...Jechałam w samym centrum burzy, chwilowo przystając ,bo mi Maczka zwiewało z jezdni...Wszystkie Zdrowaśki po drodze były solidnie zmówione, czego dowodem jest moja radosna obecnośc na tym forum

A bo modlitewność na metr kwadratowy w takich chwilach znacznie wzrasta Sama nie raz sprawdzałam
A Iwony kask jest nie do pokonania

[cejotka]

b

A bo modlitewność na metr kwadratowy w takich chwilach znacznie wzrasta

E tam .... zabobony

Nooo i to jakie! Kiedyś się zdziwisz ale to będzie bardzo pozytywne zdziwienie

[LEFTHANDY]

To gdzie teraz?

[LEFTHANDY]

Jedziecie jutro na ten koncert do Waliszewa?