Dorplas, to się da zrobić, nie pisałem że nie.
Nie chciałbym tylko żeby koledze nie daj Boże coś się stało na tak przerobionym motocyklu. I dlatego odradzam.
Przez dwa lata pracowałem przy konstruowaniu wykrojników do elementów okuć okiennych oraz samych okuć i widziałem trochę urwanych części bo stal jaką nam dostarczyła huta nie trzymała parametrów (robiliśmy próby wytrzymałościowe żeby potem się komuś okno nie oberwało). Jak sobie pomyślę że Chińczycy zrobili motocykl do silnika o mocy niecałe 20KM (zakładam że w tą samą ramę montują też silnik 250cm) a ktoś wstawi tam np. 60KM to może w pewnym momencie po prostu zabraknąć zapasu wytrzymałości konstrukcji. Nie piszę że jestem ekspertem od wytrzymałości, nie chciałbym po prostu żebyś myślał że piszę Ci nie mając o tym pojęcia, że "nie, bo nie". Jest to dla mnie jak najbardziej "osiągalne umysłowo", ale widzę zagrożenia o których informuję by nie było katastrofy. Przecież nie chodzi o zamontowanie silnika żeby pokazać "da się", ale o to żeby po przeróbce bezpiecznie i z przyjemnością jeździć.