Wskaźnik poziomu paliwa

autor: **cel** dodano: 25 lis 2009, 12:54

Wprawdzie był już podobny temat, ale dotyczył instalacji elektrycznej.
Mój wskaźnik wogóle przestał działać, pływak wraz z elementem mocującym pływa po całym baku.
Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?
Czy można to skleić? Jeśli tak to jakim klejem?
A może trzeba kupić nowy?
Pozdrawiam cel

autor: **grzenio** dodano: 25 lis 2009, 22:16

Dobry jest klej dwu składnikowy CX80 auto weld ale czy do tego się nada ? - nie wiem...

autor: **cel** dodano: 25 lis 2009, 22:34

Dzięki grzenio za podpowiedź, będę najpierw kombinował z klejeniem, może nie będzie trzeba kupować nowego.

pozdrawiam cel

autor: **Lupus** dodano: 25 lis 2009, 22:37

mi po szlifie pływak odpadł i wesoło buja się po baku ale jakoś nie mam chęci na wydłubanie i naprawę - nie przeszkadza - a żeby było zabawniej wcześniej jak był na miejscu moto mi gasło po przejechaniu paru km po odpadnięciu owego moto hula - pewnie źle był zamontowany i blokował odpływa paliwa do gaźnika abo coś w tym guście

autor: **cel** dodano: 25 lis 2009, 23:00

Lupus trzeba się za to zabrać.
Spuścić paliwo, zdemontować bak, wykręcić śrubę mocującą czujnik paliwa, wyciągnąć to co biega po baku no i może uda się skleić.

Pozdrawiam cel

autor: **mike_russ** dodano: 27 lis 2009, 22:08

Myślę, że mógłby pomóc dwuskładnikowy klej epoksydowy. Kiedyś był "Distal", teraz można dostać "Poxipol" na przykład. Teoretycznie jest na benzynę odporny, i po stwardnieniu jakoś go ekstrakcyjna nie rozpuszcza, ale jak z napędową przy ciągłym zanurzeniu to nie wiem - jakiś czas potrzyma na pewno... Wiąże bez problemów nawet plastyk z metalem, tylko tworzy twardą spoinę.

autor: **Dobry** dodano: 28 lis 2009, 12:36

Nie wiem czy gra jest warta świeczki.Wskaźnik pewnie dużo nie kosztuje a wy tu robicie jakieś kombinację alpejskie a zakładam się że po pewnym czasie i tak odpadnie-non stop zalany paliwem,drgania-długo nie pociągnie.
Takie moje zdanie.

autor: **cel** dodano: 28 lis 2009, 14:26

Masz rację żołnierzu to dużo nie kosztuje, ale mniej zachodu jest przy naprawie niż zakupie.
Po zdemontowaniu już wiem jak to jest skonstruowane, puściło na zgrzewie (metal-metal)
więc nie będę kleił tylko zgrzeję punktowo i będzie O.K.

autor: **pimpo71** dodano: 03 sty 2010, 20:35

może temat już zakończony ale ja właśnie wczoraj naprawiałem pływak musiałem go uszczelnić ponieważ w miejscu gdzie dochodzą przewody była nieszczelność uszczelnilem to klejem poxipol elastycznym narazie jest ok jak długo nie wiem ale na allegro znalazłem nowy za 55pln .pozdrawiam :chopper: