Włącznik / przełącznik świateł

autor: **grzenio** dodano: 28 lut 2010, 19:29

Mam zamiar zrobić dodatkowy czyli osobny włącznik lightbarów, jakiego użyć włącznika
Zastanawiam się czy taki będzie wystarczający;
http://www.allegro.pl/item940560974_ir_ ... cyjny.html
a może ktoś coś poleci innego...
Mam nadzieję że obędzie się bez dodatkowych przekaźników itp, w tej chwili są fabrycznie podłączone i włączają się razem ze światłami mijania

autor: **dorplas** dodano: 28 lut 2010, 20:04

a może taki to pociągnie? założysz grubsze kable to i na tył wystarczy bez przekaźnika

Obrazek

autor: **skopi** dodano: 28 lut 2010, 20:07

wajcha jak do ręcznego bedzie :rotfl:

autor: **Grzeno** dodano: 28 lut 2010, 20:10

Sławek zwariowałeś .......ten jest za mały.

autor: **grzenio** dodano: 28 lut 2010, 20:22

Dział rozrywka i jajcarskie fotki;
viewforum.php?f=52 :czytaj:

dorplas pisze:a może taki to pociągnie? założysz grubsze kable to i na tył wystarczy bez przekaźnika

Ty masz taki w swojej Hondzilli...? kurcze nie wiedziałem że japońce coś takiego montują, wezmę to pod uwagę jak będę z motocykla robił ciągnik ale najpierw muszę kupić i zamontować lampę od ursusa...he he...

autor: **Luca** dodano: 01 mar 2010, 10:20

Przełącznik będzie dobry, ten drugi zresztą też a najlepiej dwa, jeden do lewego lightbara a drugi do prawego.

Pożartować odrobinę zawsze można.
Bardziej bał bym się nadmiernego obciążenia instalacji, niż tego czy przełącznik wytrzyma.
Ja już jeden oryginalny przełącznik świateł stopiłem i dobże, że to on padł a nie instalacja lub prądnica.

autor: **grzenio** dodano: 01 mar 2010, 10:40

Luca pisze:Przełącznik będzie dobry, ten drugi zresztą też a najlepiej dwa, jeden do lewego lightbara a drugi do prawego.
Pożartować odrobinę zawsze można.
Bardziej bał bym się nadmiernego obciążenia instalacji, niż tego czy przełącznik wytrzyma.
Ja już jeden oryginalny przełącznik świateł stopiłem i dobże, że to on padł a nie instalacja lub prądnica.

Grunt to mieć poczucie humoru

A co do obciążenia jeśli lightabry są już zamontowane fabrycznie to nie obciążają ?
Ja teraz chcę tylko mieć możliwość włączania i wyłączania żeby nie świeciły ciągle razem ze światłami mijania bo tak są teraz podłączone oryginalnie, fabrycznie... i zastanawiam się jak to najlepiej zrobić...

autor: **skopi** dodano: 01 mar 2010, 20:17

Grzenio te 144 mm odpadają mają pozycje i mijania tylko a wiec został ursus
napewniej przez przekażnik wtedy instalacja na 100% wystrzyma

autor: **Luca** dodano: 02 mar 2010, 09:55

grzenio pisze:A co do obciążenia jeśli lightabry są już zamontowane fabrycznie to nie obciążają ?

Jak fabrycznie to wszystko jest ok.
Wystarczy, że znajdziesz kabelki plusowe, które idą do lightbarów, rozłączysz je i podepniesz do przełącznika a zasilanie przełącznika wepniesz w miejsce gdzie przerwałeś obwód.
Chyba, że chcesz niezależnie mieć od świiateł, wtedy zasilanie przełącznika wpinasz do plusowego kabla z napięciem (najlepiej kabelek idący z napięciem do przełącznika świateł na kierownicy). Wszystkiego szukaj w lampie.

autor: **grzenio** dodano: 02 mar 2010, 12:50

Luca pisze:
grzenio pisze:A co do obciążenia jeśli lightabry są już zamontowane fabrycznie to nie obciążają ?

Jak fabrycznie to wszystko jest ok.
Wystarczy, że znajdziesz kabelki plusowe, które idą do lightbarów, rozłączysz je i podepniesz do przełącznika a zasilanie przełącznika wepniesz w miejsce gdzie przerwałeś obwód.
Chyba, że chcesz niezależnie mieć od świiateł, wtedy zasilanie przełącznika wpinasz do plusowego kabla z napięciem (najlepiej kabelek idący z napięciem do przełącznika świateł na kierownicy). Wszystkiego szukaj w lampie.

Dzięki Luca właśnie o to mi chodziło, o potwierdzenie czy sam przełącznik wystarczy w przypadku fabrycznej instalacji lightarów