Odpalanie sprzęta w mróz

autor: **slick** dodano: 25 lut 2010, 17:06

ja swojego odpalałem tydzień temu, pokręciłem nim trochę i ryknął z nowych wydechów... powiem szczerze że wcześniej miałem dźwięk ładny (nawiercone oryginalne wydechy), ale teraz po wycięciu katalizatorów i założeniu pustych tub....gra cudownie.

autor: **slavko1** dodano: 25 lut 2010, 20:28

Swojego sprzęta staram się przepalać co 3-4 tygodnie i dobrze nagrzać, przejechać się tak żeby też akumulator podładować, bo prawdopodobnie odpalanie na 5-10 min. nie jest zbyt zdrowe. Mój sprzęt jak postoi chwilkę to bardzo charakterystycznie odpala: wiadomo zapłon-luz-ssanie-rozrusznik i rozrusznik zaczyna kręcić tak trochę mozolnie, następnie prawie całkiem zwalnia po czym dostaje "kopyta" i już chodzi maleństwo :_hura"

autor: **Luca** dodano: 26 lut 2010, 12:26

slavko1 pisze:... i rozrusznik zaczyna kręcić tak trochę mozolnie, następnie prawie całkiem zwalnia po czym dostaje "kopyta" i już chodzi maleństwo

Naładuj sobie akumulator bo masz niedoładowany, szybko zasiarczeje w takim stanie.

autor: **LEFTHANDY** dodano: 04 mar 2010, 03:09

No, przed wczoraj udało mi się go w końcu odpalić. Z pomocą, na pych, dosyć forsownie.
Miał padnięty akumulator i trochę zalałem silnik w te mrozy. Ale udalo mi się go przepalić.
A wczoraj po śmigałem po mieście.

Trochę nie równo silnik pracuje i jak jest jeszcze zimny to nawet gaśnie. Myślę, że jak przeczyszczę świece to się poprawi.

Muszę wymienić już przeniesienie napędu, bo zębatki mam zjechane, łańcuch ma zmienne napięcie i tylnia zębatka trochę lata. Wybiło chyba te simenbloki trzymające zębatkę, więc zastanawiam się nad kupnem całego nowego koła.

--- EDYTOWANY Dzisiaj, 03:26 ---

Poczytałem opisy podobnych problemów z "nie-chińskimi" sprzętami po zimie. Padają amory, moduły... Też nie zawsze odpalają ale podobno to kwestia nowości. Mi po pierwszym sezonie też palił na dotyk. Później już z tym bywa różnie.

autor: **Luca** dodano: 04 mar 2010, 12:33

LEFTHANDY pisze:Wybiło chyba te simenbloki trzymające zębatkę, więc zastanawiam się nad kupnem całego nowego koła.

Wystarczy wymienić same gumki i posprawdzać łożyska, czy nie mają luzów.

LEFTHANDY pisze:... Też nie zawsze odpalają ale podobno to kwestia nowości.

Nic takiego u siebie nie zauważyłem, po zimie pali zawsze jak co roku bez problemu.
5min przed rozruchem odkręcam kranik by paliwko doszło tam gdzie powinno, potem kilkakrotnie pokręce manetką i start. Jak odrazu nie łapie to nie kręce dalej rozrusznikiem, tylko chwilkę odczekuje, kilka ruchów manetką i znowu start.
Odpala zawsze po zimie za drugim lub trzecim podejściem.

autor: **LEFTHANDY** dodano: 11 mar 2010, 23:55

Luca pisze:Wystarczy wymienić same gumki i posprawdzać łożyska, czy nie mają luzów.

Darekdoc to robił. To podobno przesrana robota. Musiał z tym iść gdzieś do jakiegoś ślusarza. Zapłacił 200zł. A nowe koło kosztuje coś ok. 300 - 350zł.

autor: **Dziadek** dodano: 12 mar 2010, 20:46

LEFTY na alegro masz sporo czesci koł za dobra cene ja od tego goscia bralem czesci wynegocjowałem dobra cene http://www.allegro.pl/item957090771_yam ... zesci.html