Opony

autor: **baracuda** dodano: 30 cze 2010, 10:12

Witam. Zastanawiam sie nad wymiana fbrycznych opon na jakies inne markowe.
Ktos juz to robil i jakie zalozyl i jaka cena.

Pozdrawiam

autor: **oleńka** dodano: 30 cze 2010, 10:25

Ja to laik jestem, ale jak masz przejechane 700 km. to po kiego grzyba chcesz zmieniać opony? . Słyszałam, że te chińskie nie są rewelacyjne, ale ludzie jeżdża .
Jak masz co do nich jakieś wątpliwości, to pojedź może do jakiegoś wulkanizatora, niech je obejrzy i się wypowie. Nie sądzę, żeby po takim przebiegu była potrzeba je wymieniać

. Niepotrzebny wydatek, bo porządne oponki jednak trochę kosztują ;-)

.

autor: **baracuda** dodano: 30 cze 2010, 10:42

Dlatego jest napisane ze się zastanawiam :))

I dlatego właśnie pytam czy ktoś to robił jaka cena i jakie wrażenia po zmianie

)

Pozdrawiam

autor: **eNgine** dodano: 30 cze 2010, 12:56

Chińskie opony się praktycznie nie zużywają, jednak słabiej sobie radzą na mokrej nawierzchni (taka mieszanka). Kolega Luca przejechał na tylnej oponie chińskiej 34 tyś. km zanim wymagała wymiany.
Jeśli kupisz lepsze odpowiedniki to zdecydowanie poprawi Ci się przyczepność na mokrej nawierzchni, ale szykuj się również na dużo częstsze wymiany opon - bo niestety dużo szybciej się zużywają. Kompromisem jest wymiana samej przedniej opony (tak jak zrobił Luca), która gra w motocyklu pierwsze skrzypce.

autor: **Lupus** dodano: 30 cze 2010, 13:33

Ja zmieniłem przód i tył (poprzebijałem pechowo) na metzelery i coź lekko pewniej trzyma się drogi

autor: **baracuda** dodano: 01 lip 2010, 08:06

A ceny

)
Ktos z was pamieta jaka kasa.

autor: **Lupus** dodano: 01 lip 2010, 12:22

cena około 600 zł komplet + 2x10 zł za przełożenie (po znajomości) normalnie biorą 20 zeta od opony

autor: **Romcia** dodano: 02 lip 2010, 19:10

bardzo ładne są opony retro jakby ktoś chciał poszpanować ale za sztuke to jedyne 2500zl;/

autor: **baracuda** dodano: 05 lip 2010, 10:40

Narazie pojezdze ba chinolach

Pozdrawiam

autor: **Kyokushin** dodano: 04 lip 2011, 00:51

(podłączę się pod temat, może nieco odgrzewając kotleta)

Czy ktoś już na dłuższą metę może opisać czy jest różnica (chodzi mi o mokrą nawierzchnię szczególnie), między defaultowymi chińskimi a jakimiś markowymi oponami?

Mam teraz oryginalne nowe od Junaka M16, po niewielkiej glebie na mokrym w afekcie zamówiłem komplet Dunlopów Elite 3, w nadziei że nieco skompensują brak mojego skilla, jestem ciekaw czego się spodziewać.
Liczy się dla mnie przede wszystkim przyczepność na mokrym, zużywanie się, szumienie i takie tam mnie nie interesują, szybko też nie jeżdżę.
W naszym subpolarnym klimacie zdarza się niestety że jak pojadę i świeci słońce to wracam i mokra droga, nie chciałbym mieć więc mokrych gaci wracając