jaki olej

jaki olej

Postautor: artphotographer dodano: 22 gru 2010, 12:32

NO wspaniale- super wartościowa wypowiedź przez "dziapi" -przez tyle lat już się dość "naoliwił "różnej maści olejami - w pełni się z tym zgadzam co napisał fachowo, krótko i na temat. Podejrzewam , że jeszcze jeśli by trzeba było to "wyłuska" temat do ostatniego ziarnka- tak więc oliwić jak w wypowiedzi "DZIAPI" :czytaj:
artphotographer
 

jaki olej

Postautor: Luca dodano: 03 sty 2011, 16:16

dziapi pisze: NIGDY nie wymienia się oleju na lepszy np. mineralny na półsyntetyczny - ten ostatni zawiera znacznie więcej dodatków myjących i łątwiej wymywa nagary, które wypełniają nierówności powierzchni. Efektem takiej zamiany po jakimś czasie eksploatacji będzie mniejsza szczelność pomiędzy cylindrem, pierścieniami i tłokiem, a tym samym pogorszenie sprawności samego silnika.

To jest mit z czasów oleju Selektor. Teraz nawet oleje mineralne mają środki czyszczące. Jak ktoś nie jest pewien wystarczy odkręcić pokrywę zaworów i zobaczyć czy jest przylepiony jakiś syf na wewnętrznych ściankach silnika.
Jeśli nie ma to spokojnie można lać bardziej zaawansowany olej.
Co do utraty szczelności to tylko czasami sprawdza się przy bardzo wyeksplatowanym silniku, natomiast gdy silnik jest w dobrej kondycji, nie ma się co obawiać, można lać syntetyka. Oczywiście o zalecanej przez producenta specyfikacji.
Z resztą się zgodzę. :)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5084
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

jaki olej

Postautor: dziapi dodano: 04 sty 2011, 13:35

Luca pisze:To jest mit z czasów oleju Selektor.

Domyślam się, że chodzi o Selektol, ale oleje tej klasy i o tej nazwie handlowej są obecnie w produkcji i sprzedaży, więc nie wiem jakie czasy masz na myśli.

Nie jest to jednak żaden MIT, a bezsporny FAKT :mur: .

Luca pisze:utraty szczelności to tylko czasami sprawdza się przy bardzo wyeksplatowanym silniku


Taki efekt występuje zawsze, ale im bardziej silnik wyeksploatowany tym efekt jest większy.
Nie jest to miejsce na wykład z serwisu olejowego, ale taka jest prawda.
Zalewanie silnika na okres docierania olejem mineralnym, a później syntetycznym jest błędem.

Osobiście polecam stosować jeden rodzaj oleju i korzystać z pełnej mocy silnika - szczególnie w silnikach o małej mocy, gdzie jej nigdy za wiele.
Awatar użytkownika
dziapi
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 10 gru 2010, 21:17
Lokalizacja: okolice Krosna
Motocykl: V-star XVS 650 A
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

jaki olej

Postautor: Deamiens dodano: 04 sty 2011, 20:17

dziapi, jak dotąd to właściwie nie miałem Twoim postom nic do zarzucenia, zwłaszcza że 80% z tego wiedziałem (pozostałe 20% to to o konkretnych normach), dużo wnosiły w "uświadomienie ogółu", ALE: czy możliwe jest odpowiednie dotarcie silnika na oleju syntetycznym? I może jeszcze korzystając z pełnej mocy, której przecież nigdy nie za wiele? Bo osobiście nie wydaje mi się... Bardziej wygląda mi to na krótką drogę do remontu.

Pozdrawiam,
Damian.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

jaki olej

Postautor: dziapi dodano: 05 sty 2011, 00:05

Deamiens masz rację - moje ostatnie zdanie ma błędny wydźwięk, brakło słów "aby później" - oczywiście miałem na myśli korzystanie z pełnej, możliwej do osiągninęcia mocy silnika, ale po prawidłowym jego dotarciu.
Awatar użytkownika
dziapi
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 10 gru 2010, 21:17
Lokalizacja: okolice Krosna
Motocykl: V-star XVS 650 A
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

jaki olej

Postautor: Luca dodano: 05 sty 2011, 16:14

dziapi pisze:
Luca pisze:To jest mit z czasów oleju Selektor.

Domyślam się, że chodzi o Selektol, ale oleje tej klasy i o tej nazwie handlowej są obecnie w produkcji i sprzedaży, więc nie wiem jakie czasy masz na myśli.

Takie, gdy na półkach był dostępny tylko taki olej i wszyscy go lali do swoich silników. Dzisiaj nie znam nikogo, kto by używał tego oleju do swojego motocykla. Do samochodów też mało kto go używa. Głównie do wysłużonych staroci ma jeszcz wzięcie. Ten olej pozostawiał syf w silniku.
Teraz mechanicy mówią, że jeśli ktoś wymienia regularnie olej, nawet mineralny to bardzo rzadko spotykają się z tym by silnik był zanieczyszczony osadami. Nowoczesne oleje mineralne posiadają już środki czyszczące.

dziapi pisze:
Luca pisze:utraty szczelności to tylko czasami sprawdza się przy bardzo wyeksplatowanym silniku

Taki efekt występuje zawsze, ale im bardziej silnik wyeksploatowany tym efekt jest większy.
Nie jest to miejsce na wykład z serwisu olejowego, ale taka jest prawda.

Trochę się na ten temat naczytałem i doświadczenia mechaników jak i ludzi są zupełnie inne. Teraz nawet do zabytków wlewają oleje syntetyczne. Często spotykałem opinię, że jest tylko poprawa w pracy silnika.

dziapi pisze:Zalewanie silnika na okres docierania olejem mineralnym, a później syntetycznym jest błędem.

Niestety doświadczenia ludzi, którzy na tym zęby zjedli mówią zupełnie coś innego.
Też kiedyś miałem bardzo podobne podejście do twojego :D http://forum.motocyklistow.pl/lofiversi ... 40287.html
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5084
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

jaki olej

Postautor: Dziadek dodano: 05 sty 2011, 21:30

Tyle sie opisalem i mi sie niewyslalo dwa razy bedzie naikrucei olei sae 20W30 20W40,50,60 czym wieksza druga kiczba tym lepjei nas interesyje druga cyfra np40 oznacza jak olej zachowuje sie w wysokich temperaturach ,20W jak zachowuje sie w niskich a to nas nieinteresuje wiec patrzmy na druga cyfre.Panowie i kupujemy olei do silnika chlodzonym powietrzem .
Dziadek
 

jaki olej

Postautor: dziapi dodano: 05 sty 2011, 22:42

Może i zębów na tym nie zjadłem, ale 20-letnie doświadczenia zawodowe w zakresie produkcji i technologii specyfików olejowych mam, w tym również olejów silnikowych łącznie z badaniami oleju po testach zużyciowych w silnikach samochodowych, zarówno mineralnych jak i bazujących całkowicie na polialfaolefinach czyli syntetycznych.

Mam nadzieję, że tych parę zdań w moich postach powierzchownie dotykających temat "oleju" komuś się na coś przyda.

Pozostałych, którzy wolą opinię "Pana Ździcha" ze stacji diagnostycznej i tak nie przekonam.
Awatar użytkownika
dziapi
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 10 gru 2010, 21:17
Lokalizacja: okolice Krosna
Motocykl: V-star XVS 650 A
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

jaki olej

Postautor: Luca dodano: 10 sty 2011, 12:50

dziapi pisze:Może i zębów na tym nie zjadłem, ale 20-letnie doświadczenia zawodowe w zakresie produkcji i technologii specyfików olejowych mam, w tym również olejów silnikowych łącznie z badaniami oleju po testach zużyciowych w silnikach samochodowych, zarówno mineralnych jak i bazujących całkowicie na polialfaolefinach czyli syntetycznych.

Skoro jesteś fachowcem w dziedzinie specyfików olejowych, to mam kilka pytań.
Z jakimi konkretnie olejami do silników spalinowych miałeś do czynienia zawodowo?
Czy współczesne oleje mineralne faktycznie posiadają już dodatki czyszczące?
Jakim olejem zalałeś swój motocykl i jak sądzisz co wlewa fabryka?

dziapi pisze:Pozostałych, którzy wolą opinię "Pana Ździcha" ze stacji diagnostycznej i tak nie przekonam.

Czyli te wszystkie testy, opracowania na temat docierania i zmiany oleju, są tylko nabijaniem ludzi w butelkę, a wyniki z hamowni zmyślane?
Dlatego pytam, bo trochę poczytałem na ten temat i natknąłem się na sporo przykładów, gdzie po zmnianie oleju mineralnego na półsyntetyk i połsyntetyka na syntetyk nie zaobserwowano pogorszenia w pracy, czy mocy silnika, a część nawet twierdziła poprawę.
Sam nie mogę się pochwalić doświadczeniem w tej dziedzinie, zatem muszę bazować na opiniach i doświadczeniach innych. Niemniej jednak kilka silników rozkręcałem i te z którymi miałem do czynienia dawniej, były zasyfione od środka, natomiast teraz to co rozbierałem było czyste w środku.
Zatem potwierdzają mi się opinie doświadczonych mechaników, że nowoczesne oleje nie zostawiają już syfu w silniku, oczywiście jeśli są zmieniane regularnie.
Dlatego ciekawi mnie twoja opinia, skoro masz doświadczenie z olejami. Jak masz dostęp do jakichś opracowań potwierdzających, to co piszesz to chętnie się zapoznam :)
Pozdro.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5084
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

jaki olej

Postautor: jw39 dodano: 10 sty 2011, 19:10

dawno temu zajmowałem się w firmie transportem , zakupiony został nowy polonez caro zalany fabrycznie lotosem syntetykiem , odziwo do 70 tyś polonez brykał jak nowiutki , nie brał oleju i nie odwalał na drodze numerów ,oczywiście wymiany oleju na czas i na syntetyk lotos , potem nastały czasy biedy i gość który mnie zastąpił uważał że w polonezie syntetyk to marnotrawstwo i zalecił wymianę na mineralny najtańszy , polonez nie dojeżdził 100 tyś km, silnik padł , nie gadajcie że to tylko polonez bo przebieg kumpla poloneza mnie zadziwia prawie 200 tyś km i nadal bryka dawno dawno temu standardem było w fiatach 125p 50 tyś km i kapitalka, wydaje mi się że to wina oleju bo koreańczycy niewiele zmienili w konstrukcji silnika , więc im lepszy olej zalejemy do motorków tym chyba lepiej będzie dla nas . CO do typu oleju sam narazie czytam co lepsze i słucham waszych rad i chya zmienię na pełny syntetyk ma lepsze parametry chłodzenia i lepszy na zimne dni.
jw39
Forumowicz
 
Posty: 48
Rejestracja: 27 sty 2010, 16:40
Motocykl: JL 150

PoprzedniaNastępna

Wróć do Jinlun/Romet 150

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości