Gleby

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Gleby

Postautor: cowbee dodano: 18 mar 2011, 11:49

Jeśli gleba to chrzest to miałem szczęście ,że był w miarę łagodny , ot tak jakby dziecko na chrzcie letnią wodą polewali :). Nie trąbiłem od razu ,bo ta ulica jest dość ruchliwa i niemożliwym wydawało się aby przy przebieganiu nie ocenić obu stron jezdni
cowbee
Forumowicz
 
Posty: 28
Rejestracja: 06 gru 2010, 06:45
Lokalizacja: Katowice
Motocykl: Zipp Nitro-Kawasaki er6f
Płeć: mężczyzna
Wiek: 46

Gleby

Postautor: KaeM dodano: 18 mar 2011, 13:57

Trzeba sobie zapamiętać jedno, na drodze każdy jest Twoim wrogiem i potencjalnym zagrożeniem, nie ma co dumać, że ktoś czegoś nie zrobi.
Trzeba właśnie zakładać, że może zrobić i być zawsze przygotowanym.
Awatar użytkownika
KaeM
Forumowicz
 
Posty: 504
Rejestracja: 23 sie 2009, 13:11
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: BMW F800ST
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Gleby

Postautor: mike_russ dodano: 17 cze 2011, 19:06

Może to banalne, ale zawsze warto uważać na puszki "na ogonie".
Wczoraj rano trzymał się za mną przez całe 200 m prostej ulicy tylko po to, żeby zacząć wyprzedzać na ostrym zakręcie w lewo, w dodatku "na lusterko". Nie było nawet mowy żeby złożyć Lisa w zakręt, zostawił mi na pochylenie może ze 30 cm :wrr: . Szczęście że rynsztok był świeżo i porządnie zamieciony, a chodnik równy z "pozbruku", zaliczyłem zatem tylko kilka kratek ściekowych i dłuuugie hamowanie po chodniku prawym butem, przednim hamulcem i bokiem opony o wysoki krawężnik. Koleś w puszce mnie wyprzedził i widząc tuman kurzu (od hamowania butem) zniknął z piskiem opon... :mur: Utrzymałem się w pionie tylko dzięki czystej drodze i solidnym butom. No i kompletnym kratkom ściekowym. Strach się bać jakby było tam trochę piachu (a zwykle jest), dziura w chodniku albo któraś kratka pęknięta, szpital by był jak nic. Szybkość- 35-40km/h (licznikowe).
Nic tylko udusić :wnerw:
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

Gleby

Postautor: daro dodano: 17 cze 2011, 21:23

Spierdzielił z piskiem opon bo wiedział,że złamał przepisy i w razie jakby Ci się coś stało byłaby jego wina,bo po 1 - nie wolno wyprzedzać na zakrętach a po 2 - trzeba zachować bezpieczny odstęp. Kierowcy puszek niestety często lekceważą i ignorują motocyklistów. Odwołując się do wcześniejszych wypowiedzi,to żelazną zasadą jest zasada ograniczonego zaufania. Ja n.p. jak dojeżdżam do skrzyżowania na którym mam pierwszeństwo przejazdu bardzo uważnie obserwuję kierowców samochodów z dróg podporządkowanych bo ci czasem wykazują mocne niezdecydowanie i nie wiem czy zawsze mnie widzą.
Awatar użytkownika
daro
Forumowicz
 
Posty: 472
Rejestracja: 27 kwie 2008, 23:45
Lokalizacja: Izabelin k/Wawy
Motocykl: prawie Yamaha Virago 250:)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Gleby

Postautor: sl1ck dodano: 21 cze 2011, 15:16

zawsze,ale absolutnie zawsze trzymam sie blizej srodka jezdni niż jej krawedzi...blokuje tym samym puszki przed wpychaniem sie na 3 bo maja miejsce - jak sie im miejsca nie zostawi tylko zmusi do wyprzedzania jak samochód to robią to bezpieczniej troche.
w celu zwiększenia komfortu jazdy i bezpieczeńśtwa wymieniam jednak motor na jakąś 600 lub 750 wiec nie bede mial juz problemu ze mnie cos wyprzedza.
Awatar użytkownika
sl1ck
Forumowicz
 
Posty: 85
Rejestracja: 30 mar 2011, 12:45
Motocykl: bad boy

Gleby

Postautor: Luca dodano: 11 lip 2011, 11:58

sl1ck pisze:zawsze,ale absolutnie zawsze trzymam sie blizej srodka jezdni niż jej krawedzi...blokuje tym samym puszki przed wpychaniem sie na 3 bo maja miejsce - jak sie im miejsca nie zostawi tylko zmusi do wyprzedzania jak samochód to robią to bezpieczniej troche.

Też tak robię bo 9ciu na 10ciu wyprzedzi w miarę bezpiecznie, a jeden bezczelnie zapchnie z drogi. Zawsze trzeba sobie trzymać kawałek wolnego po prawej coby w sytuacji zagrożenia było jeszcze miejsce na manewry, a puszka chcąc wyprzedzić, musi czekać aż lewy pas będzie wolny.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Gleby

Postautor: Arcon dodano: 11 lip 2011, 12:12

Luca pisze:Też tak robię bo 9ciu na 10ciu wyprzedzi w miarę bezpiecznie, a jeden bezczelnie zapchnie z drogi. Zawsze trzeba sobie trzymać kawałek wolnego po prawej coby w sytuacji zagrożenia było jeszcze miejsce na manewry, a puszka chcąc wyprzedzić, musi czekać aż lewy pas będzie wolny.


No, nie wiem, nie wiem. Na jednopasmówce bez poboczy - zgoda. Ale tam, gdzie są pobocza, taka jazda bliżej środkowej linii prowokuje puszkarzy, moim zdaniem, do wyprzedzania "na styk". Ja na takiej drodze staram się jechać tak w 1/3 szerokości pasa, patrząc od prawej strony. Z lewej wtedy spokojnie mogą mnie wyprzedzić, a z prawej mam mnóstwo miejsca na ucieczkę "w razie czego".
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Gleby

Postautor: Dobry dodano: 12 lip 2011, 09:53

Gleby nie było i nie wiem czy by była może miał ktoś już taką przygodę.
Jadę z Zakopca z Monią godzina po 22 ładnym asfaltem przez las oczywiście długie ładnie widać trzymam się środka w razie wyskoczenia jakiegoś zwierza i z naprzeciwka jedzie samochód więc wiadomo mijania i sobie jedziemy 100km/h no i w momencie mijania się z puszką zauważyłem z 8 jeży na drodze minąć się nie da bo z przeciwka puszka więc na fuksa między nimi slalomem :))
Ciekaw jestem co by było jakbym na któregoś najechał tak na przyszłość (kapeć,od razu gleba?)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dobry
Sympatyk
 
Posty: 1713
Rejestracja: 10 maja 2009, 13:25
Lokalizacja: Ustka/Tomaszów-Mazowiecki
Motocykl: RoV250/XJ900/CBR1000F/Varadero
Tel. kom.: 505381119
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Gleby

Postautor: Arcon dodano: 12 lip 2011, 10:49

Kapeć raczej nie, jeżem gumy nie przebijesz, myślę :) Ale gleba bardzo prawdopodobna :kicha:
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Gleby

Postautor: mlynaszz dodano: 12 lip 2011, 11:58

Arcon pisze:... jeżem gumy nie przebijesz, myślę .......


Zależy jaka guma i co z tym jeżem będziesz robił :rotfl:
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3131
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

PoprzedniaNastępna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości