Koło zapasowe w spray’u

autor: **grzenio** dodano: 07 lip 2010, 13:37

Jest dostępy awaryjny uszczelniacz do naprawy uszkodzeń wulkanizacyjnych w oponach bezdętkowych i dętkach...
Może ktoś używał ten preparat stosował w praktyce...?

autor: **mlynaszz** dodano: 07 lip 2010, 14:27

grzenio pisze:Jest dostępy awaryjny uszczelniacz do naprawy uszkodzeń wulkanizacyjnych w oponach bezdętkowych i dętkach...
Może ktoś używał ten preparat stosował w praktyce...?

Dorplas, na rozpoczęciu w Gródku. Zadanie swe spełniło. Dojechał na tym do domu, co dalej z oponą jednak to nie wiem, jak wrócą z nad Bałtyku, to pewnie wyjaśni.

autor: **zaratustra** dodano: 14 lip 2010, 18:44

Słyszałem, że wulkanizatorzy uwielbiają te spray'e

autor: **KaeM** dodano: 22 lip 2010, 02:39

grzenio pisze:...Może ktoś używał ten preparat stosował w praktyce...?

Używałem i uratował mnie w trudnej sytuacji. Miałem w oponie rozcięcie na 5mm
Wpakowałem całą butelkę sprayu i dojechałem 25 km bez problemu. Oczywiście spray napompował tez oponę.

zaratustra pisze:Słyszałem, że wulkanizatorzy uwielbiają te spray'e

jakie to ma znaczenie czy lubią czy nie. Ważne jest własne wyjście z sytuacji. Łaski nikt nie robi naprawiając Ci oponę.
Poza tym nie ma z tym najmniejszego problemu. Pianka nie wysycha i nie zastyga. Pozostaje płynna w oponie.
Wystarczy wylać i przetrzeć mokrą szmatą. To samo z felgą, łatwo schodzi.

autor: **dorplas** dodano: 27 lip 2010, 10:06

mlynaszz pisze:Dorplas, na rozpoczęciu w Gródku. Zadanie swe spełniło. Dojechał na tym do domu, co dalej z oponą jednak to nie wiem, jak wrócą z nad Bałtyku, to pewnie wyjaśni.

a tu już opisałem zapraszam:
viewtopic.php?f=3&t=543&p=36413#p36413

autor: **roker** dodano: 19 mar 2011, 00:26

Już kupiłem! Tak na wszelki wypadek!

autor: **dorplas** dodano: 20 mar 2011, 22:49

roker pisze:Już kupiłem! Tak na wszelki wypadek!

woooow i jak się z tym czujesz? Obrazek

autor: **Dobry** dodano: 20 mar 2011, 23:23

Też chciałbym poznać dalszą część tej historii :rotfl:

Oczywiście posty odbiegające od tematu będą usunięte :))

autor: **Franky_Furbo** dodano: 18 sie 2011, 00:41

Troszkę to odświeżę, bo akurat organoleptycznie sprawdziłem temat i nie zawsze sprawa ponownego użycia opony jest taka oczywista. Jest to spowodowane różnego rodzaju zawartości owych spreyów. Jedne są konsystencji mleka (można wylać, umyć), drugie pianki (można w miarę łatwo wyrwać) a trzecie..te najgorsze, to jakby klej, który się rozlewa po oponie, cholerstwo nie chce się odkleić a wyważenie takiej opony jest niemożliwe....chyba że komuś nie przeszkadza 300g i więcej na feldze. Szkoda, że podczas 4 lat naprawiania opon nie przyszło mi na myśl, by poznać skład , firmy itp by wiedzieć co i kto sprzedaje w spreyu...ale wtedy też nawet o motorze nie myślałem :mur:

Gdyby komuś się (tfu) przytrafiło wpsikiwać coś do opony, to proszę o info co tam było

autor: **Dobry** dodano: 18 sie 2011, 08:25

Z klejem się jeszcze nie spotkałem więc proszę podaj nazwę preparatu cobyśmy się nie nacieli