Takie krajobrazy to pojezierze drawsko-pomorskie. Szczególnie polecam trasę z Czaplinka na Złocieniec i ze Złocieńca na Mirosławiec. Gładki jak lustro asfalt, wśród pagórków, górek cudnych lasów z całkiem sporą liczbą fajnych winkli. Normalnie jeździć w tę i nazad. Chciałoby się mieć tempomat, ogień w rury zamknąć oczy rączki w bok i chłonąć wiatr no ale chyba to niezgodne z przepisami Takie rzeczy to robię tylko jeżdżąc konno. Wtedy to koń przejmuje kierowanie a ja lecę ścigając się z wiatrem jak Kevin Costner w "Tańczącym z wilkami"
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .