autor: daro dodano: 17 wrz 2011, 21:46
Ostatnio Lajkonick zapodał temat o rozbieraniu zegarów, więc mu to opisałem, bo rozbierałem.
W twoim przypadku to ja bym zrobił tak - odkręcił linkę przy zegarze, poprowadził motocykl i sprawdził czy ten kwadratowy pręt w lince się obraca. Ale chyba już to zrobiłeś, bo twierdzisz że mechanizm przy kole działa. Jeżeli się obraca, to odkręcił bym linkę przy kole a przykręcił przy zegarach i palcami pokręcił prętem. Wtedy będzie wszystko jasne. Może głupie pytanie ale czy ten pręt w lince nie ma możliwości się cofnąć i po prostu wypaść z zegarów? Może problem jest banalny. A zegary a właściwie ten przód z szybką jest fabrycznie sprasowany i raczej nie do rozbierania. Jednak jak ktoś chce to odegnie ale jest to bardzo wk..jące zajęcie. No i nie zagnie się z powrotem tak jak w fabryce.
Co do liczników z Virówy, to ja bym nie był taki pewien że będą pasować. Niektórzy twierdzą, że to wierne klony tamtych motorów, jednak o tym, że nie są aż takie wierne zdołałem się już przekonać.