ale wolałem nie ryzykować, że będzie za krótki 134 wiec zamówiłem z zapasem 136
Jazda testowa była, co prawda już po ciemku i mokru
przy dość dużym natężeniu ruchu, wiec nie dało się go przetestować na maxa.Ale :
1. Silnik wcale się nie męczy, na każdym biegu pracuje bardzo ładnie, czuć, że mu to przełożenie pasuje
2. Biegi dłuższe, na 2 i 3 ładnie przyspiesza, szybko (w mieście spoko daje radę) 3 do 80km/h spokojnie, 4 do 100km/h, na 5 udało mi się tylko 115km/h poza miastem, ale nie chciałem więcej mu wyciskać, bo warunki nie takie, ale zapas na manetce był i jeszcze by pociągnął
3. Drgania, jakie drgania, prawie całkowicie zniknęły, w końcu lusterka nie drżą i nogi nie zsuwają się z podnóżków
4. Moc... hmmmm.... ciężko powiedzieć... w mieście nie odczuwalny ubytek, pod góreczki, jakby trochę słabszy, ale redukcja na 4 i spokojnie pod górkę pnie się te 90-100km/h bez redukcji spada mu prędkość do 80-85km/h
5. Ogólnie jestem bardzo zadowolony
szczególnie, że moja przednia zębatka wygląda jak karbowane kółko
dopiero od 3biegu lekki luzik, ale zawsze ryzyko, że coś pie.... w każdej chwili, wiec teraz to się nazywa jazda 
za poprawienie nas domorosłych mechaników, po to mamy forum, aby się uczyć jedni od drugich
czy tak:
. Gdyby było inaczej to mało który motocykl potrzebowałby łańcucha dłuższego niż 100 ogniw, a na chociażby alledrogo mało kiedy widuje się krótsze od 100 ogniw... A jeśli naprawdę ciekawi Cię, ile masz teraz ogniw i być może chciałbyś to lepiej zrozumieć... To rzuć moto na centralkę, znajdź zapinkę (co by się "nie zgubić" w liczeniu) i policz ile masz ogniw w chwili obecnej. Skoro kupiłeś 136, to po wyrzuceniu 3 nie zapiąłbyś łańcucha. Po wyrzuceniu 2, miałbyś 134, no a po wyrzuceniu 4 132. Matematykę chyba wszyscy rozumiemy