Typy zarówek w JL250-5

[scOti]

Witam,

zna ktoś ropiske zarówek w JL250-5 (model, watarz)? Myśle o zmianie wszystkiego co się da na LED.

Pozdrawiam,
Michał

[Largo]

Z tego co słyszałem to niekoniecznie musi być dobry pomysł... Ktoś pisał, że kierunki na LEDach są słabsze. Luca wymienił też żarówki w lightbarach i to tez okazało się być niekorzystne rozwiązanie. Ja zanim to zrobię muszę zobaczyć jak to działa naprawdę w rzeczywistości. A może Ty już to u kogoś oglądałeś? Te zamienniki potrafią być drogie (np żarówka LED dla stopu - nawet 45zł), więc warto być pewnym, że będą skuteczne i warte swojej ceny.
Ceny i modele znajdziesz na moim chomiku w katalogu Motocykl/Akcesoria/Światła/LED - czy jakoś tak

[scOti]

34 diody LED super jasne swieca na prawde mocno- mam latarke z 8 diodami i jestb. mocna, a zamiast kupowac drogi przerywacz elektroniczny wstarcza odpowiednie oporniki do LEDów (kierunki). A swoja droga koszty zarowek to max 25zł.

[Largo]

To jak kupisz zrób parę fotek i może dam się przekonać

[scOti]

Pewnie, jak narazie moto mi pali 3l (jezdze z plecaczkiem zazwyczaj) więc nie wiem czy uda mi się zejść niżej, ale LEDy mają swoje inne zalety - inne niż mały pobór prądu. Są wytrzymalsze na wstrzasy, maja wieksza zywotnosc i nie wydzielaja ciepla. Swoja droga dzis mi sie odpiol kabel od kierunkow - chyba czas posprawdzac wszystkie kable i je pozadnie pomocowac.

[Largo]

Niektórzy mówią też, że jaśniej święcą... Ile w tym prawdy??? Liczę na Twoje uwagi scOti
Też chyba przejdę na pełną "oLEDyzację"

[Luca]

Z tego co słyszałem to niekoniecznie musi być dobry pomysł... Ktoś pisał, że kierunki na LEDach są słabsze. Luca wymienił też żarówki w lightbarach i to tez okazało się być niekorzystne rozwiązanie.

Widoczność kierunkowskazów na LEDach znacznie się poprawiła ale LEDy w lightbarach się nie sprawdziły.
kosztowały 50zł z przesyłką superjasne i superszybko się popaliły. Najpierw niektóre małe LEDki zaczynają migać a potem przestają świecić i tak po kolei się sypią.

[andrzej]

Co do widoczności LEDów.

Widziałem jak świecą u Lucy w kierunkowskazie.
Według mnie świeciły kiepsko, bo nie wypełniały całkowicie klosza swoim światłem.
Ponadto w słoneczny dzień nie były widoczne, co kilkakrotnie mogło doprowadzić do kolizji na drodze.
LED w stopie (tak ma CJT7) też nie był zbytnio zauważalny.
Światło nie wypełniało całego klosza, tylko świeciło punktowo.
Mi osobiście ciężko było odróżnić czy świeci się pozycja czy może nacisnął hamulec.

Led w LIGHTBARACH
Wszystko zależy czy chcesz używać tych świateł do świecenia, czy tylko bajerowania.

Ładnie LEDy u Lucy w LIGHTBARACH wyglądały ale nie dawały światła, które mogłoby oświetlić drogę.

Poza tym, swoim motocyklem przejechałem 12 tyś. i nie wymieniłem żadnej żarówki.

[Luca]

Widziałem jak świecą u Lucy w kierunkowskazie.
Według mnie świeciły kiepsko, bo nie wypełniały całkowicie klosza swoim światłem.
Ponadto w słoneczny dzień nie były widoczne, co kilkakrotnie mogło doprowadzić do kolizji na drodze.

No to pierwsze słysze, że kilkakrotnie mogło dojść do kolizji z powodu niewidocznosci moich kierunków
Z tego co wiem to sytuacja była tylko jedna i to nie z powodu braku widoczności kierunkowskazów, tylko zbyt późnego ich włączenia i gwałtownego hamowania.
Porównywałem kierunki w słoneczny dzień na oryginalnych żarówkach i LEDach i właśnie światło z żarówek rozmywało się po kloszu i cięzko było zobaczyć, migający kierunkowskaz a na LEDach właśnie dlatego, że światło nie było rozmyte tylko punktowe było widać znacznie wyraźniej migający kierunkowskaz.
No ale ja siebie z tyłu nie widze jak to wygląda podczas jazdy z oddali, najlepiej niech jeszcze ktoś inny podzieli się uwagami, kto widział moje kierunki na drodze.
Poza tym to szkoda, że dopiero teraz wspominasz o tym, że moich kierunkowskazów nie widać
Lightbary na LEDach przyznaje to była pomyłka.

[andrzej]

Poza tym to szkoda, że dopiero teraz wspominasz o tym, że moich kierunkowskazów nie widać

Już kiedyś o tym mówiłem.

I nie bierz do siebie.
To jest tylko moja opinia jako tego co jeździł z tyłu i miał okazję patrzeć się na nie i kilka razy hamować za późno, choć dzięki sygnałowi włączonych kierunkowskazów, później było łatwiej.