ŁAŃCUCH

Motocykle 125ccm, Lifan LF-250, Jinlun 250, Jinlun 150, Challenger 200, Zipp, Cruiser 250, inne...
moderatorzy: Luca, beniamin82

ŁAŃCUCH

Postautor: Zbigniew dodano: 16 lis 2011, 21:44

cruenzo pisze:to i ja dołączę się ze smutną informacją...przed chwilą wróciłem z garażu, gdzie ułożyłem szerszenia do snu zimowego :(
Oby zima była krótka i niezbyt sroga. Przy okazji mam pytanie, bo zdjąłem łańcuch. w jaki sposób go najlepiej wymyć? wykapać w misce w jakimś specyfiku czy przemyć tylko? Dodam, że łańcuch mam zwykły bezoringowy.

Jak chcesz możesz go wygotować w graficie , kawałek puszki stawiasz na palniku [ kuchenki turystycznej ] , oczywiście musisz mieć smar grafitowy , ale konserwacja naprawdę porządna .
Pozdrawiam
Zbyszek
Zbigniew
Klubowicz
 
Posty: 964
Rejestracja: 04 paź 2009, 16:17
Lokalizacja: GCZ Koczała
Motocykl: Lifan LF250
Tel. kom.: 604643449
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

ŁAŃCUCH

Postautor: cruenzo dodano: 16 lis 2011, 21:53

dużo tego smaru potrzeba by dokonać takiej operacji? jak długo ma się toto gotować? :-)
Awatar użytkownika
cruenzo
Klubowicz
 
Posty: 2022
Rejestracja: 10 lut 2010, 21:42
Lokalizacja: Warszawa -> Kettering U.K.
Motocykl: Junak w skali 1/24
Tel. kom.: 888691054
Płeć: mężczyzna
Wiek: 48

ŁAŃCUCH

Postautor: Arcon dodano: 16 lis 2011, 22:52

cruenzo pisze:dużo tego smaru potrzeba by dokonać takiej operacji? jak długo ma się toto gotować? :-)


Do miękkości :rotfl: (przepraszam, ale musiałem ;p )
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

ŁAŃCUCH

Postautor: jarb dodano: 17 lis 2011, 13:25

Arcon pisze:
cruenzo pisze:dużo tego smaru potrzeba by dokonać takiej operacji? jak długo ma się toto gotować? :-)


Do miękkości :rotfl: (przepraszam, ale musiałem ;p )

:rotfl:
Należy jeszcze pamiętać o obracaniu, co by się nie przypiekł :rotfl:
Cruenzo-przepraszam, ale mam nadzieję, że znasz się na żartach :pliz: ;)
Jarek
Obyś tyle razy do domu wrócił, ile razy z niego wyjedziesz,,,
Awatar użytkownika
jarb
Sympatyk
 
Posty: 1394
Rejestracja: 04 lis 2008, 23:11
Lokalizacja: Wejherowo
Motocykl: Aktualnie rower
Tel. kom.: 883764001
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

ŁAŃCUCH

Postautor: cruenzo dodano: 17 lis 2011, 14:15

e...no spoko maroko. Na żartach się znam (tak mi się przynajmniej wydaje) ;p
Awatar użytkownika
cruenzo
Klubowicz
 
Posty: 2022
Rejestracja: 10 lut 2010, 21:42
Lokalizacja: Warszawa -> Kettering U.K.
Motocykl: Junak w skali 1/24
Tel. kom.: 888691054
Płeć: mężczyzna
Wiek: 48

ŁAŃCUCH

Postautor: mike_russ dodano: 17 lis 2011, 20:12

No, w przypadku bardzo zardzewiałego łańcucha to faktycznie do miękkości :rotfl:

W łańcuchu rowerowym wystarczyło około 15 minut, motocyklowy jest większy, zatem około 20-25 minut.
Uwaga, smar grafitowy szpetnie się przypala, bezpieczniej to robić w tzw. kąpieli wodnej (czyli puszkę ze smarem wstawiamy do garnka z wodą). Jak woda zacznie lekko wrzeć, a smar się rozpuści, wtykamy do smaru łańcuch i niech sobie tam na małym płomyczku pyrka, tylko trzeba wody pilnować żeby nie zabrakło. Łańcuch wyławiamy haczykiem z drutu i zawieszamy nad starą gazetą, żeby odciekł i ostygł. Jakiś czas będzie pryskać.

Nie wiem czy to jest najlepsza metoda bo smar łatwo łapie wszelki kurz, najlepszym sposobem chyba jednak pozostaje automatyczna oliwiarka.... ??
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

ŁAŃCUCH

Postautor: Zbigniew dodano: 17 lis 2011, 21:35

cruenzo pisze:dużo tego smaru potrzeba by dokonać takiej operacji? jak długo ma się toto gotować? :-)

Co do czasu gotowania [ aż do miękkości to rzeczywiście ubawiłem się do łez ] wystarczy około 10 minut . I tak wkładamy tyle smaru a żeby łańcuch mógłby się dobrze zanurzyć . Gotowanie [temperatura] wytrąci wszelkie nieczystości , i dobrze zakonserwuje wewnątrz ogniw . Dobry sposób naprawdę polecam .
Pozdrawiam
Zbyszek
Zbigniew
Klubowicz
 
Posty: 964
Rejestracja: 04 paź 2009, 16:17
Lokalizacja: GCZ Koczała
Motocykl: Lifan LF250
Tel. kom.: 604643449
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

ŁAŃCUCH

Postautor: miqul dodano: 18 lis 2011, 01:35

Tylko że ja bym zostawił w puszce do ostygnięcia i stężenia, przecież ma to być konserwacja. Wyjął bym dopiero przed sezonem, przetarł porządnie szmatką i usuną to co wypchną zębatki.
Awatar użytkownika
miqul
Klubowicz
 
Posty: 327
Rejestracja: 24 cze 2011, 16:22
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: RAVEN; CB500S; CBR 1100XX
Tel. kom.: 502832983
Płeć: mężczyzna
Wiek: 44

ŁAŃCUCH

Postautor: Luca dodano: 18 lis 2011, 10:17

Tylko oringowych nie gotujcie. Zupa z oringów jest niesmaczna :D
Gotowanie w graficie jest całkiem skuteczne, bo chodzi o to by płynny smar dostał się do środka łańcucha i potem tam pozostał, a więc łańcuch najlepiej wyciągnąć z kompieli dopiero po wystygnięciu i usunąć szmatką nadmiar przylepionego smaru.
Osobiście jednak pozostaje wierny olejowi przekładniowemu i łańcuch moczę w zimie w podgrzanym płynnym oleju, ale bez gotowania, bo na gotowaniu się nie znam :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

ŁAŃCUCH

Postautor: lopez73 dodano: 18 lis 2011, 12:26

Luca pisze:Tylko oringowych nie gotujcie. Zupa z oringów jest niesmaczna :D
Gotowanie w graficie jest całkiem skuteczne, bo chodzi o to by płynny smar dostał się do środka łańcucha i potem tam pozostał, a więc łańcuch najlepiej wyciągnąć z kompieli dopiero po wystygnięciu i usunąć szmatką nadmiar przylepionego smaru.
Osobiście jednak pozostaje wierny olejowi przekładniowemu i łańcuch moczę w zimie w podgrzanym płynnym oleju, ale bez gotowania, bo na gotowaniu się nie znam :D


ja pierwszy sezon używałem smaru w sprayu jednak jak zobaczyłem pełno syfu i rdzę na łańcuchu to się przeraziłem :D
w drugim sezonie za opinią Luca kupiłem olej przekładniowy Hipol i od tej pory brak problemów z łańcuchem no może brudna felga ale to szczegół
łańcuch na początku wymoczyłem w nafcie aby pozbyć się tego syfu potem kąpiel w oleju ale też bez gotowania ,
w tym sezonie nawet go nie czyściłem _bezradny ale nie widać aby był usyfiony ;-)
jednak w trzecim sezonie planuje budowę lub zakup automatycznej oliwiarki , smarowanie jakoś zawsze wypadło mi w trasie :mur:
a wozić olej pędzelek i smarować 100 km od domu pod lasem to przesada :rotfl:
Awatar użytkownika
lopez73
Forumowicz
 
Posty: 112
Rejestracja: 03 sty 2010, 22:22
Lokalizacja: Szczecin
Motocykl: Zipp Raven => GV650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 52

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wszystko na temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość