Szubiszu moim zdaniem takie warsztaty nie mają sensu bo:
1.wszystkie informacje zdobędziesz na forum a jak nie to jak zapytasz na 100 ktoś coś podpowie
2.na zloty zazwyczaj człowiek jedzie po to aby się odstresować a nie mówić tylko o moto
3.zobacz kiedyś jak ktoś wjeżdża na teren ośrodka stawia moto,otwiera sakwę i wyciąga napój

bo mu podczas drogi w gardle zaschło
4.nie omówisz wszystkich dziwnych rzeczy które się wydarzają bo one wychodzą w praniu a nie co by było gdyby
Osobiście bym postawił na pierwszą pomoc (teoria,praktyka jak to miało miejsce w Tomaszowie) i na zasady jazdy w grupie bo to są bardzo istotne sprawy i nie przypomniane zanikają w naszych mózgach
Osobiście przeszedłem kurs 1 pomocy 2 lata temu i powiem szczerze że 60%tego co mi wpajali zapomniałem a do klubu cały czas dochodzą nowe osoby które jeszcze nie jeździły w takiej grupie więc omówienie im a nam przypomnienie też by się przydało.
takie moje zdanie