Rzeczy kilka o lusterkach...

[Deamiens]

Co do wytrzymałości plastiku...

jak widać kontakt z matką ziemią mają za sobą, a nie popękały ni nic. Widać mam szczęście A tak poza tym, zawsze możesz kupić porządne, metalowe lusterka, zamówić do nich szkła sferyczne i być jeszcze bardziej happy

[Lepes]

Ekhm... To z Twojego aktualnego moto czy z tego co przebudowujesz w remontowanym garażu?

A serio, plastik może czasem wytrzymać więcej, dla mnie ważne jest, żeby nie pękał na złączach A chrom mi właściwie nie robi, może być czarne - bylebym widział w nim cokolwiek!

17.08.
Ostatecznie jeszcze się nie zdecydowałem i w ruch poszła... kropelka. Plastikowe paski zostały sklejone, a sama tafla przylepiona do obudowy lusterka. Potem wkręciłem i ... działa

18.07.
Hmm, jeździł ktoś kiedyś z lusterkami poniżej kierownicy? Jestem ciekawy, bo strasznie mi się to podoba
http://www.youtube.com/watch?v=Pd8FFXs3 ... re=related

[dito]

Nie chciałem zakładać nowego tematu, skoro temat o lusterkach już jest .
Udało mi się zmniejszyć drgania szkieł i widoczność w lusterkach .
Drgały jak cholera i przy większych prędkościach nie było nic widać i troszkę mnie to wkurzało, myślałem już o wymianie lusterek ale najpierw wziąłem się za stare. Podważyłem cieniutkim śrubokrętem, delikatnie szkło i odkleiłem je od plastiku. W jednym była taśma dwustronna na całej tafli jednak trzymała tylko na brzegach, a w drugim były takie dwa kwadraty taśmy. Taśmę odklejamy od takiej plastikowej płytki nie od szkła!. Całą powierzchnię taśmy oraz tej plastikowej płytki posmarowałem klejem http://www.pattex.pl/content/view/160/197/ po wyschnięciu klej zachowuje elastyczność i jest naprawdę wytrzymały. Drgania lusterek zmniejszyły się i to bardzo mocno, jadąc po mieście jest prawie idealnie przy większych prędkościach jest znacznie lepiej niż było. Podsumowując 5 minut roboty ale naprawdę warto .