Wyspy Chorwackie zaproponował Selmen zauroczony tym pięknym krajem, a że droga do Chorwacji prowadzi przez urokliwą Słowenię , którą darzę wyjątkową sympatią, z racji skoczni w Planicy, więc i temu niewielkiemu krajowi postanowiliśmy poświęcić parę dni.

Na chwilę obecną chętni na zwiedznie Bałkanów to : Selmen z Maggi, ja z Arconem i kto wie, może i Cruenzo z Paulinką dołączą.
20-06-2013
Planowany wyjazd z Ząbek do Hustopece w Czechach, gdzie będziemy mieć 1 nocleg w trasie, na kempingu :
" Formanka Hustopeče " http://www.hotelformanka.cz/kontakty
Trasa :
https://maps.google.pl/maps?saddr=Z%C4% ... ls&t=m&z=7
Po drodze będziemy się napawać przepięknie biegnącą drogę środkiem jezior zaraz za Brnem

21-06-2013
Ruszamy w kierunku miejscowości Prebold na Słowenii trasą :
https://maps.google.pl/maps?saddr=Husto ... ls&t=m&z=7
Tam planujemy nocleg na kempingu :Latkova vas 227, 3312 Prebold Kamp Park in sobe http://www.campingpark.si/
W Słowenii obowiązuje absolutny zakaz nocowania poza wyznaczonymi do tego kempingami. Kraj jest mało popularny w Polsce, więc nie mamy info o kwaterach.Za to bardzo łatwo znaleść na słoweńskich stronach informacje o kempingach.
22-06-2013
Z kempingu W Preboldzie jedziemy na Slovenke Konijce :
https://maps.google.pl/maps?saddr=Prebo ... s&t=m&z=11
Zwiedzamy przepiękne XI w. ruiny kompleksu klasztornego zakonu kartuzów :

W tym samym dniu , po zwiedzeniu klasztoru jedziemy do miasta Bled , jednego z najpieknięjszych miast alpelskich.
https://maps.google.pl/maps?saddr=Prebo ... =1&t=m&z=9
Tam zwiedzamy średniowieczny zamek zbudowany na urwistej skale i unikalny klasztor na wyspie:

A potem kierujemy się do miejscowości Vipava :
https://maps.google.pl/maps?saddr=bled& ... ls&t=m&z=9
I tu mamy do wyboru dwa kempingi :
http://www.avtokampi.si/kamp.asp?drzava=1&ID=244
http://www.kamp-tura.si/
23-06-2013
Zwiedzamy niezwykły 4 piętrowy XII w.zamek: Predjamski Grad we wsi Predjama . Wygląda jakby go ktoś wykuł w skale, a wbudowany jest częściowo w jaskinię. Partie jaskini wykorzystywane przez zamek mają kontynuację z rozległym systemem korytarzy jaskiniowych, które położone są w większości poniżej zamku. Chroniła się tam w chwilach zagrożenia zewnętrznymi najazdami okoliczna ludność wraz ze swoim dobytkiem i inwentarzem.
Jeśli czasu starczy i ochoty postaramy się zobaczyć sławną Jaskinię krasową Postojna, która liczy sobie ponad 20km.podziemnych korytarzy i sal. Do zwiedzania udostępnione jest 5,5 km. w większości pokonywanych kolejką.Jedną z atrakcji jaskini w Postojnie jest występowanie bezokiego płaza - odmieńca jaskiniowego zwanego przez Słoweńców ludzką rybką. Żyje tylko w podziemnych wodach dynarskiego krasu. Płaza można zobaczyć w specjalnym podziemnym baseniku.

24-06-2013
Z Vipavy jedziemy do miasta leżącego nad Adriatykiem - Piranu , perły słoweńskiego wybrzeża:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Vipav ... s&t=m&z=10
Info o Piranie, w którym podobno urodził się Marco Polo, a które niegdyś należało do Wenecji.:
http://www.mojebalkany.pl/piran.html

Po zwiedzeniu Piranu kierujemy się do najczęściej odwiedzanej krainy Chorwacji : Istrii, do miejscowości Pula :
https://maps.google.pl/maps?saddr=Piran ... =4&t=m&z=9
Tam będziemy nocować. Niekoniecznie na kempingach, ponieważ gęsto trafiają się kwatery prywatne , czasem tańsze od kempingów. Adresy tych ostatnich jednak podajemy, w razie czego :
http://www.camping.hr/campsites/puntizela
http://www.arenacamps.com/arenacamps_ca ... Price_list
http://www.camping.hr/hr/kampovi/stoja
Jeśli czas pozwoli możemy zwiedzić miasto. Jego symbolem jest świetnie zachowany rzymski amfiterat.Tam też jest mnóstwo zacisznych uliczek i urokliwych zaułków.

25-06-2013
Z Puli jedziemy częściowo wybrzeżem w kierunku Kraljevicy - królewskiego miasta :
https://maps.google.pl/maps?saddr=Pula, ... s&t=m&z=10
Tam mamy kemping :
http://www.jadran-hoteli.hr/ostro/cjenik.php
Lub kwaterę.
Z Kraljevicy wiedzie przepiękna trasa mostem na wyspę Krk, która zamierzamy objechać.
Jednak nie w dniu przyjazdu, bo po kilku dniach intensywnej jazdy przyda się chwila relaksu.
26-06-2013
Jedziemy na Krk, gdzie objeżdżamy wyspę :
info o wyspie :
http://krk.ogni.pl/
Trasa: https://maps.google.pl/maps?saddr=Kralj ... s&t=m&z=10
Po drodze zatrzymamy się , żeby zobaczyć wodospady w parku narodowym krka

Następnie promem z miejscowości Valbiska udajemy się na wyspę Cres w celach objazdowych:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Valbi ... s&t=m&z=10
Podobno to malownicza i dzika wyspa z krętymi , wąskimi drogami.A samo miasteczko Cres ma nadspodziewanie wiele do zaoferowania, m.in. świetnie zachowane trzy bramy miejskie z czasów weneckich: Bragadina, Marcella, św. Mikula z XVI w. Wchodząc w wąskie uliczki najstarszej części przylegającej do portu, od razu wpadamy na XV-wieczny pałac Arsan (Petris) w stylu weneckiego gotyku.

Tą samą trasą wracamy do " Królewskiego miasta" na kepmping .
27-06-2013
Z Kralijevicy ruszamy wybrzeżem na południe Chorwacji. Naszym celem jest zwiedzenie i objechanie mozliwie największej części wysp tego słonecznego kraju. A konkretnie do miejscowości Starigrad-Paklenica, miejsca idealnego jeśli chodzi o dostanie się na wyspę Pag.
https://maps.google.pl/maps?saddr=Kralj ... ls&t=m&z=9
Po drodze zwiedzamy Crikvenice, a konkretnie akwarium, gdzie w 24 zbiornikach wodnych pływa 100 rozmaitych gatunków ryb. Atrakcją miasteczka jest też promenada nadmorska łącząca miejscowości Selce i Kacjak. Jej przejście zajmuje 3 godziny.
Nocleg zorganizujemy sobie albo w kwaterach , albo na kempingach :
http://www.camping.hr/hr/kampovi/paklenica
http://www.camping.hr/searchByData.aspx ... =446&j=CRO
Możemy też dojechać kawałek dalej , do Zadaru. Tam również jest kemping :http://www.campingborik.com/english/
A samo miasto warte zobaczenia. Znajdują się tam pozostałości po centrum rzymskiego miasta, liczne kościoły, katedry, , muzeum narodowe z eksponatami z XII- XVII wieku, średniowieczny główny plac oraz plac 5 studni, które w przeszłości zaopatrywały w wodę miasto w czasie oblężeń.

28-06-2013
I już jedziemy na Pag, najbardziej na północ wysuniętą dalmatyńską wyspę.Charakterystyczne dla Pagu są rozległe kamienne pola, przypominające obrazy z filmów science fiction.Samo miasto Pag słynie z muzeum koronek. Znajdują się tam też XVw. Kościoły.
https://maps.google.pl/maps?saddr=Zadar ... pd&t=m&z=9

A po powrocie do Zadaru podjeżdżamy jeszcze do miasteczka Nin,( 17 km. na pólnocny zachód ) jednego z najciekwaszych pod względem historycznym miejsc w kraju. Stare miasto zajmuje niewielką wyspę pośród rozlewisk.Starówkę otaczają resztki fortyfikacji.Znajdują się tu , oprócz obiektów sakralnych, dwie bramy i przerzucone obok mosty.

29-06-2013
Z Zadaru kierujemy się jeszcze bardziej na południe do miejscowości Omis , odległego od Splitu o ok. 25km.
https://maps.google.pl/maps?saddr=Zadar ... ls&t=m&z=9
Jasna rzecz, że sam Split również odwiedzimy. Znajduje się tam pałac Dioklecjana, który podobno jest tak...duży, że go nie widać.Pozostałość po pałacu zasłania nowsza zabudowa, a całość sprawia wrażenie średniowiecznego miasta z antycznymi pozostałościami.Znajduje się tam też wiele innych atrakcyjnych miejsc, jak choćby dawna rzymska świątynia Jupitera, którą w XVII w. przekształcono w chrześcijańskie baptysterium.

Warte zobaczenia jest również samo miasteczko Omis z twierdzą Fortica zbudowanej na stromej skale.
Tam mamy kemping Galeb : http://www.kamp.galeb.hr/default.aspx?id=34
30-06-03-07-2013
objeżdżamy wyspy : Hvar, Korcula, Mljet, Brac
Hvar- wyspa lawendy, ale również wsypa pięknych widoków i niebezpiecznych dróg. To drugie określenie skłoniło mieszkańców do ukucia przekleństwa " obyś zginął na drogach Hvaru ". Wąskie, kręte drogi z niezabezpieczonymi przepaściami potrafią dostaczyć wyjątkowo mocnych wrażeń. Samo miasto Hvar, najpiękniejsze na wyspie posiada malowniczą zabudowę z licznymi zabytkami. Tam znajduje się XIIw. twierdza Spanjol rozbudowana przez hiszpanów w XVIw.Z jej murów doskonale widać miasto, a wewnątrz ciekawostką jest zbiór amfor i innych przedmiotów w 3 starożytnych statków rozbitych u wybrzeży Chorwacji. Na tejże wyspie znajduje się też miasteczko Stari Grad z XVIw. z pałacem Hektorovica

Korcula- piękne średniowieczne miasto otoczone potężnymi murami, wysokie wzniesienia, gęste lasy, idylliczne zatoczki z plażami - tak można scharakteryzować Korculę.

Mljet- uważana za najpięknięjszą wyspę południowego Adriatyku. Mljet jest typową wyspą wapienną, której powierzchnie tworzą krasowe pagórki. W północno wschodniej części wyspy znajduje się Duże i Małe jezioro (Veliko i Malo jezero), głębokie doliny krasowe zalane morzem, które dostaje się do nich przez kanał Soline. Na wyspie znajdują się jeszcze 4 małe zatopione doliny krasowe, nazywane zwyczajowo blatine lub slatine.

Brac- Dzięki swojemu górskiemu krajobrazowi i krystalicznie czystej wodzie, Brač jest jedną z najbardziej malowniczych wysp Adriatyku. Przepiękne plaże – m.in. Zlatni Rat – nie tylko zachwyci miłośników kąpieli słonecznych ale także amatorów windsurfingu. Niewątpliwą atrakcją jest Vidova Gora – najwyższy szczyt oraz liczne jaskinie rozsiane wśród skał. Warto choć jeden dzień przeznaczyć na zwiedzanie głównego miasta - Supetar. Na wyspie wydobywany jest słynny marmur, który posłużył przy budowie pałacu Dioklecjana w Splicie .

tu kończy się nasza przygoda z Bałkanami. 03-07-2012 pomału wracamy do kraju z przerwą na nocleg....albo 2 noclegi, bo trasa długą : 1500km.
https://maps.google.pl/maps?saddr=Omi%C ... ls&t=m&z=5
Generalnie najlepiej jechać Na znajomy kepming w Preboldzie, potem Czechy i Polska.
Całość wyprawy wyniesie ok. 4200km.
W przewodniku po Chorwacji znajduje się kopalnia wiedzy na temat dróg i sposobu jazdy Chorwatów. I tak : Chorwaci przeważnie nie używają kierunkowskazów, Należy uważać przy wyprzedzaniu, nie wolno wyprzedzać kolumn samochodów jadących za wolniejszym pojazdem, kierowcy chorwaccy jeżdżą bardzo agresywnie, wyprzedzają czy się da, czy nie, ignorują wszelkie przepisy , zwłaszcza znak STOP,chorwacki asfalt po deszczu robi się bardzo śliski i trzeba uważać ( chińskie opony trzeba koniecznie do lamusa wyrzucić ), obie magistrale , którymi bedziemy jechać : adriatycka i istryjska są kręte i wąskie, a wlokące się tiry są prawdziwą zmorą. Dobrze, że dziur przynajmniej w jezdni nie ma

