Luca, u mnie wygląda to tak: na twarz maska neoprenowa, na głowę czapka, mnie jeszcze dodatkowo okulary trochę chronią oczy przed zimnym powiewem, szybka kasku obowiązkowo zamknięta. Jazda z otwartą szybką poniżej zera to jak dla mnie niezły hardkor, w tym przypadku tylko zamknięty kask + antifog (gorzej jak szybka by zaczęła zamarzać, ale ktoś w komentarzach pisał o patencie z podgrzewanych lusterek). I mimo tego jeszcze trochę zawiewa (głównie dołem bo bez podbródka), no ale nie można za dużo wymagać od kasku za 300zł

. W temp ~0 jak jechałam obwodnicą 100/h było znośnie, ale nie wiem co bym powiedziała po kilku godzinach i niższych temp.

. Przy -30 to nawet sobie nie próbuję jazdy póki co wyobrażać.
Ale w temacie, śledzę na bieżąco wątek na fejsbuku, chociaż nie piszę z braku konta. Mam wielki szacunek dla człowieka i mocno mu kibicuję, naprawdę miło wiedzieć że ktoś na "większym bracie" mojego 123 robi taką trasę i mimo ekstremalnych warunków pracy motocykl jedzie dalej.