Romet division 249

[Miro]

przeczytałem, co do sakw polecam te, które założyłem do zippa nitro: http://zippnitrotourist.mojemoto.pl/ tanie i funkcjonalne

kolego selman;w opisie motocykla napisałeś że wymienił byś sprzęgło.A czy wiesz że lejąc do silnika olej samochodowy,sam je wykończyłeś.Olej motocyklowy ma inne właściwości bo sprzęgło pracuje w OLEJU ! [SPRZĘGŁO MOKRE] a w samochodzie jest sprzęgło SUCHE ! Nie po to wymyślili różne oleje.Pozdrawiam

[beniamin82]

Olej motocyklowy ma inne właściwości bo sprzęgło pracuje w OLEJU ! [SPRZĘGŁO MOKRE] a w samochodzie jest sprzęgło SUCHE ! Nie po to wymyślili różne oleje.Pozdrawiam

Oho, to wszedłeś na grząski grunt.

Olej motocyklowy został wynaleziony na potrzeby lepszej sprzedaży (tzw. "chłyt marketingowy").
Jest on droższy, i ewentualnie nadaje się do motocykli sportowych oraz o wyżyłowanych silnikach.

Ja do motocykla WSK lałem ten polecany przez producenta, znaczy LUX , ten sam co do paliwa i ten sam co do amortyzatorów. I jakoś na sprzęgło nie mogłem narzekać.
A przypuszczam że w ZIPie NITRO, a także w Rometcie 249 sprzęgło ma dokładnie taką sama konstrukcję (tarcze korkowe).
Pewno nie wiesz że mamy w klubie człowieka który lejąc olej samochodowy do motocykla zrobił nim ponad 60tyś. km i do silnika zdaje się nie zaglądał. Motorek nadal jeździ.

Więc....

[Miro]

Może chińczyki i na oleju przekładniowym pojadą.Twardo głowi to wymyślili na jakim oleju sprzęty mają jeździć,od tego jest instrukcja obsługi,jakie materiały eksploatacyjne używać.O mnie a za mnie to kto na czym jeździ,jego sprawa.Z innej beczki;do chłodnicy jak wlejesz wode to tez pojedziesz,tylko jak długo.Pozdrawiam

[kalin20]

Na wodzie w chłodnycy można jeździć, tylko trzeba pamietać że woda w 0 st zamarza

[Miro]

Na wodzie w chłodnycy można jeździć, tylko trzeba pamietać że woda w 0 st zamarza

Przepraszam koledzy,nie chciał bym być źle zrozumiały a tym bardziej kogoś obrazić,ale większość jak widze nie ma za grosz pojęcia o mechanice.Pozdrawiam

[beniamin82]

Na wodzie w chłodnycy można jeździć, tylko trzeba pamietać że woda w 0 st zamarza

Przepraszam koledzy,nie chciał bym być źle zrozumiały a tym bardziej kogoś obrazić,ale większość jak widze nie ma za grosz pojęcia o mechanice.Pozdrawiam

nie róbmy oftopa, tutaj link do burzliwej dyskusji o olejach (samochodowych w motocyklach i nie tylko).
http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=16&t=1076&hilit=jaki+olej


Natomiast na wodzie destylowanej w chłodnicy bez problemu można jeździć latem, zimą należy jednak zmienić na niezamarzający. I nie ma w tym wielkiej mechaniki.
W dużym fiacie pamiętam że były specjalne zaślepki, zabezpieczające przed pęknięciem bloku silnika z powodu zamarzniętej wody.

[Luca]

A czy wiesz że lejąc do silnika olej samochodowy,sam je wykończyłeś.Olej motocyklowy ma inne właściwości bo sprzęgło pracuje w OLEJU ! [SPRZĘGŁO MOKRE] a w samochodzie jest sprzęgło SUCHE ! Nie po to wymyślili różne oleje.
Może chińczyki i na oleju przekładniowym pojadą.Twardo głowi to wymyślili na jakim oleju sprzęty mają jeździć,od tego jest instrukcja obsługi,jakie materiały eksploatacyjne używać.

Najlepiej i najprościej to użwyać oleju takiego jak zaleca producent, ale najważniejsza w tym jest specyfikacja. Jeśli olej samochodowy pod wzgledem specyfikacji jest zgodny, to jak najbardziej może nadawać się do silnika motocyklowego 4T, pod warunkiem, że nie będzie posiadał zbyt dużo dodatków obniżających tarcie, ze wzgledu na sprzegło. Czyli w praktyce samochodowe oleje mineralne i półsyntetyki powinny się sprawdzić. Problem może być z samochodowymi syntetykami, bo te faktycznie mogą powodować ślizganie się sprzegła, ze względu na dużą ilość dodatków.
Znam przynajmniej dwóch dobrych mechaników motocyklowych, którzy nie widzą nic złego w stosowaniu olejów samochodowych w motocyklach. Wyjatek motocykle sportowe i wyczynowe, tam konieczne są dedykowane oleje najwyższej jakości.
Sam też śmigam na samochodowym Lotosie i jak już ktoś wspominał mam przejechane ponad 60 tyś i sam silnik jak i sprzęgło nie wykazują jakichś większych śladów zużycia. Niestety co do skrzyni biegów nie mogę tego samego powiedzieć, bo ostatnio zaczyna hałasować.

Z innej beczki;do chłodnicy jak wlejesz wode to tez pojedziesz,tylko jak długo.

Miałem kiedyś sąsiada, który miał ze trzy Kamazy i w zimie dzień w dzień rano wlewał konewką wodę, a wieczorem po pracy wypuszczał, żeby nie zamarzło i tak rok w rok

[Jack]

Zawsze postępowałem w myśl zasady " kto smaruje ten jedzie ", ale są ludzie którzy uważają że przebiegi na dany typ oleju są też tylko chwytem marketingowym, aby go jak najwięcej sprzedać. Mało tego, to jeszcze twierdzą, że im starszy olej to lepsze właściwości smarne, a w szczególności zalecają nie zmieniać oleju w silnikach z dużym przebiegiem.

[mike_russ]

Zawsze postępowałem w myśl zasady " kto smaruje ten jedzie ", ale są ludzie którzy uważają że przebiegi na dany typ oleju są też tylko chwytem marketingowym, aby go jak najwięcej sprzedać. Mało tego, to jeszcze twierdzą, że im starszy olej to lepsze właściwości smarne, a w szczególności zalecają nie zmieniać oleju w silnikach z dużym przebiegiem.

Co jest oczywistą nieprawdą, gdyż z czasem olej ulega zanieczyszczeniu nie tylko opiłkami i pyłem, ale głównie przedmuchiwanymi produktami spalania które pogarszają jego właściwości, olej też ulega przegrzaniu (zwłaszcza w silnikach z chłodzeniem powietrznym). Zdarzyć się może przy bardzo zużytych silnikach jeżdżących na oleju mineralnym, że po wymianie na olej syntetyczny pojawią się przecieki na uszczelnieniach gdyż olej syntetyczny ma na ogół większe właściwości myjące i penetrujące. Ale generalnie chodzi o to by trzymać się typu oleju właściwego dla silnika. Przebieg miedzy wymianami w motocyklach można trochę wydłużyć tam, gdzie oleju wchodzi więcej (w większych silnikach).

[Tomciog]

Co do olejów (tu akurat historia samochodowa) - znajomy kupił Skodę Octvia z silnikiem 1,8T (153KM, etc) w najbogatszej wtedy wersji (Laurin @ Clement)- wiadomo leasing... ale na eksploatację zabrakło kasiory i zalał ja olejem zupełnie niezgodnym z zaleceniami.
Silnik do kapitalki w ciągu tygodnia i koszt naprawy na tamte czasy (ok 2003 roku) jakieś 5000 poza serwisem , po znajomości, po zniżkach...
Czasami warto zwrócić uwagę co się leje...