Mam problem, chcialem dzis zrobic próbna jazde po zimie, wymienilem swiece, wyczyscilem filtr powietrza, sprawdzilem olej, naladowalem akumulator po zimie(akumulator byl wyjety na zime).
Rozrusznik kreci, ale nie zapala. Probowalem na ssaniu i bez, dodajac gazu i bez gazu, nawet nie zagadal. Probowalem podkrecic wolne obroty, ale i to nic nie dalo.
Kilka pytan, bo moze cos robie zle (ten motor mam od jesieni i moze czegos jeszcze nie wiem.):
Kranik jest ustawiony do dolu (lopatka, i strzalka wskazuja na ziemie)
Czy trzeba odpalac z wcisnieta manetka sprzegla? (ja jej nie wciskalem)
Pozniej zauważyłem ze spalil sie ten duzy szklany bezpiecznik (15A), i do jutra narazie nic nie bede mogl kombinowac.
EDIT
Myslalem jeszcze zeby kupic taki starter do silnikow, ktorym psika sie w filtr powietrza, myslicie ze cos pomoze?