Widzę, że Karol pije do mojego ex - fakt, potrafił w mieście łyknąć 4,5, i fakt, sam regulowałem gaźnik, ale ten sam motocykl potrafił zrobić (i zrobił) Rumunię ze średnim spalaniem 2,9 (za pierwszym razem) i 2,5 (za drugim razem), a normalne trasy po kraju ze spalaniem ok 3,2

Kwestia stylu jazdy... Choć normalniej, nadal po mieście, było to ok. 3.8. Jako że mike`a nie posądzam o specyficzny styl jazdy, to z pewnością coś jest nie tak, lecz również z pewnością te wszystkie kwestie były poruszane na forum, i mike o nich wie

Jeśli mieszanka jest za bogata, to widziałbyś przecież po kolorach świec, jeśli gdzieś by się sączyło paliwo, też byś zauważył... Synchronizacja sporo zmienia, to z doświadczenia.
PS. O spalanie motorra w mieście proszę nie pytać.