Bałkany w pojedynkę

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: Andrew dodano: 23 mar 2013, 01:00

Nazajutrz wstałem wcześnie rano, pogadałem trochę z rodziną i cały dzień odpoczywałem. Dopiero następnego dnia wyruszyłem do domu ok 12 a dojechałem ok 17 - ponad 450 km przybyło na liczniku. :czapa:
Ciężko było się pogodzić z tym że to już koniec i nigdzie nie będę jechał. :(
Mógłbym tak podróżować non-stop tyle że mniej godzin dziennie, odpoczywając więcej, zwiedzając aktywniej - najlepiej w towarzystwie.
Z tego powodu kolejną wyprawę planuję rozłożyć bardziej w czasie oraz pomyśleć nad zmianą podejścia do podróżowania: stanowczego obstawania przy trzymaniu się planu podróży oraz dbania o zdrowie i bezpieczeństwo.
Jestem na 100% pewien że gdybym tylko miał więcej czasu na przebycie tego dystansu, czerpał bym z wycieczki o wiele więcej przyjemności.
5000 km przebyte w te kilka dni to pierwszy tak długi dystans w tak krótkim czasie i to na Chińskim motocyklu! Wątpię żebym kiedykolwiek w przyszłości zdobył się na coś takiego.
Co prawda miałem pewne wątpliwości czy taki motocykl zdoła przebyć tak długą trasę beż żadnych problemów - ale to przeszłość.

10 lipca - 18 lipca - nie licząc jednego dnia odpoczynku - prawie 7 dni podróży

Zipp Raven 250 przebył 5000km w 7 dni z motocyklistą i bagażem ważącymi razem ok 130 kg! Dokonał tego bez mechanicznych problemów - któż by w to uwierzył? :zaskoczony:
Zaskoczył mnie: -łatwością pokonywania ostrych zakrętów na suchym asfalcie,
-pokonywaniem nierówności na drodze,
-był przewidywalny, wytrzymały,
-nie spaliła się ani jedna żarówka ani bezpiecznik,
-potrafił oświetlić drogę w najczarniejszą noc w zadowalający sposób(H4),
-dzięki swoim wymiarom i budowie pozwalał przyjąć różne pozycje podczas jazdy (od pochylonej do leżącej) co pomagało pokonać dłuższy dystans w miarę komfortowo,
-mimo szosowych opon dawał radę nawet na szutrze.
W swojej klasie pojemności oraz ceny to był całkiem dobry wybór.

To by było na tyle, sory że pisałem tak na raty.
Pozdrawiam Andrew
:motor:
Awatar użytkownika
Andrew
Forumowicz
 
Posty: 69
Rejestracja: 11 maja 2012, 18:41
Lokalizacja: okolice W?odawy
Motocykl: K125\Revere
Tel. kom.: 602351335
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 6488135

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: Luca dodano: 25 mar 2013, 09:32

No nareszcie skończyłeś :oklasky:
Wyprawa super, ale z jazdą na granicy ludzkich możliwości to trochę przesadziłeś :D
Szybciej pisz a wolniej śmigaj i będzie git :rotfl:
No to teraz czakamy na relację z następnej wyprawy :)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: Jack dodano: 25 mar 2013, 13:41

Właściwie to mogę się podpisać pod słowami Lucy.

Ładny dystans, no i faktycznie motocykl spisał się rewelacyjnie.
Dobrze się czytało, a że apetyt rośnie w miarę jedzenia to już czekam na następną relację.
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: mike_russ dodano: 25 mar 2013, 21:49

No, to znaczy że Dzikus powinien niejedno wytrzymać. Gratuluję wyprawy, może też się na coś (po Polsce )skuszę przy urlopie... ale to jeszcze długo...
tak czy inaczej, brawo :oklasky:
Ostatnio zmieniony 30 mar 2013, 15:39 przez mike_russ, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: selmen dodano: 30 mar 2013, 08:28

Dałeś czadu chłopie :buttrock:
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: Andrew dodano: 03 kwie 2013, 22:53

Przeglądałem mapy z Google Earth i znalazłem drogę po której jechałem przez Albanię - przynajmniej część.
Z góry wygląda mniej imponująco ale to na pewno to.
Bradashesh do Mushqueta to był chyba największy hardcore w życiu.
Jestem pewien że w takich warunkach i dużym ruchu, nawet miłośnicy ekstremalnych prędkości turlali by się nie szybciej niż Raven :))
Awatar użytkownika
Andrew
Forumowicz
 
Posty: 69
Rejestracja: 11 maja 2012, 18:41
Lokalizacja: okolice W?odawy
Motocykl: K125\Revere
Tel. kom.: 602351335
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 6488135

Re: Bałkany w pojedynkę

Postautor: 7tomas7 dodano: 24 maja 2013, 18:38

Andrew pisze:Przeglądałem mapy z Google Earth i znalazłem drogę po której jechałem przez Albanię - przynajmniej część.
Z góry wygląda mniej imponująco ale to na pewno to.
Bradashesh do Mushqueta to był chyba największy hardcore w życiu.
Jestem pewien że w takich warunkach i dużym ruchu, nawet miłośnicy ekstremalnych prędkości turlali by się nie szybciej niż Raven :))



Popatrzyłem na tą drogę. No nieźle wygląda. Trzeba tam kiedyś jechać.
Ostrzegam - ponowne wklejenie linku komercyjnego skutkuje zablokowaniem konta - Admin
7tomas7
Forumowicz
 
Posty: 5
Rejestracja: 24 maja 2013, 18:25
Motocykl: Zico Rooster

Poprzednia

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości