Nowy Romet R250 – użytkowanie

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Karol dodano: 10 lip 2013, 20:37

Ale jak naciągnąłeś łańcuch i wjechałeś w dziurę, to nie ma bata, żeby tuleja się nie wyrobiła. Gdzieś te siły musiały znaleźć ujście. Do tego wziąłeś wytrzymały łańcuch DIDa, który nie chciał się rozciągać, to w dupsko dostały tuleje.

Więc ja przy okazji takie wyciągam z tego wnioski, że nie ma co pakować się w super wytrzymałe łańcuchy, bo lepiej żeby ten minimalnie się rozciągnął, niż ma wykończyć łożyska, tuleje etc.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Karol
Forumowicz
 
Posty: 1076
Rejestracja: 02 lip 2010, 17:27
Lokalizacja: Toruń
Motocykl: Chituma CTM250-3 Fastran
Tel. kom.: 602356890
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 10691947
Wiek: 41

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Arcon dodano: 10 lip 2013, 21:23

Weźcie jeszcze pod uwagę inny scenariusz - łańcuch nie trafia na zębatkę (ZA LUŹNY łańcuch, źle zamocowana zębatka, whatever), pojawia się ogromne naprężenie, które najpierw masakruje tuleje, a następnie zrywa łańcuch. Nie może tak być?
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Luca dodano: 11 lip 2013, 09:16

Za lużny łańcuch to się najczęściej niemiłosiernie tłucze, zanim zrobi się za luźny na tyle by spaść z zębatek, ale nieprawidłowo ustawiona tylna zębatka może być przyczyną wyskoczenia łańcucha z zębów.
Poza tym wszystkim, to nie wiem czy ktoś zauważył, że przy bardzo mocnym naciąganiu łańcucha tylna zębatka poddaje się nieco na gumach i przekrzywia w osi.
Ja obstawiam, że łańcuch był masakrycznie naszpanowany, do tego tylne koło nie ustawione w osi i jeszcze przekrzywiona zębatka na zduszonych przez zbytni naciag tulejkach gumowych. Efekt był taki, że tylna zębatka była nie w osi przy silnym naciągu i w którymś momencie łańcuch wyskoczył na wierzchołki zębów i został zerwany przez potężne naprężenie.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5084
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Michał_66 dodano: 11 lip 2013, 11:05

Arcon pisze:Weźcie jeszcze pod uwagę inny scenariusz - łańcuch nie trafia na zębatkę (ZA LUŹNY łańcuch, źle zamocowana zębatka, whatever), pojawia się ogromne naprężenie, które najpierw masakruje tuleje, a następnie zrywa łańcuch. Nie może tak być?

Pewnie Areczku że mogło, tyle tylko że już parokrotnie było zauważone i nie tylko prze ze mnie ale i też przez Krysza itd itp że Fox ma łańcuch za mocno naprężony przecież Krysz też mu łańcuch popuszczał jak byli we Lwowie z tego co pamiętam wina jest po środku po pierwsze serwis Rometa dał plamę bo naciągał łańcuch jak strunę i po trochę Fox bo im wierzył, no ale miał takie prawo w końcu serwisował w ASO Rometa (gdzie robi Heniek kuzyn Gienka :D )
Już teraz się mówi trudno stało się ale jest przestroga nie wierz ślepo serwisom
Michał_66
 

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Szubi dodano: 11 lip 2013, 11:36

stary motocrossowiec do którego jeździłem z serwisem mojego motonga, tak naciągał mi łańcuch, że jak przyjechałem na zakończenie do Jankowa, wszyscy mi mówili abym go trochę podciągnął bo zaraz spadnie :D W chwili obecnej zostawiam tak ok.2-3 cm luzu. Naciąg sprawdzam, podnosząc górną część łańcucha do wahacza. Jak prawie dotyka to moim zdaniem jest ok. W pile łańcuchowej na początku, też zbyt mocno naciągałem łańcuch i miało to opłakane skutki :(
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2767
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 11 lip 2013, 14:07

[quote="foxmolder"]Więc tak.
Nie sądze, żeby mój styl jazdy czy sposób ruszania spowodował taką masakrę.



Przepraszam Cię, ale nie wiedziałem jak ruszasz, wiec poszedłem w tą stronę. Jeżeli nie to, to drugi punkt, tuleje do D... Gdyby zbyt mocno naciągnięty łańcuch przyciągając zębatkę miażdżył tuleje to na nich powinien być ślad w kierunku na zewnątrz koła, a nie ma. Przy wymianie tulei otwory mogły w kole już być wyrobione, mogły też tak być '' Fabrycznie'' czyli koło podmienione przed zakupem w serwiso-sklepie. Czy widziałeś je rozebrane prędzej?
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: foxmolder dodano: 11 lip 2013, 14:20

dziadek zbyszek pisze:
foxmolder pisze:Więc tak.
Nie sądze, żeby mój styl jazdy czy sposób ruszania spowodował taką masakrę.



Przepraszam Cię, ale nie wiedziałem jak ruszasz, wiec poszedłem w tą stronę. Jeżeli nie to, to drugi punkt, tuleje do D... Gdyby zbyt mocno naciągnięty łańcuch przyciągając zębatkę miażdżył tuleje to na nich powinien być ślad w kierunku na zewnątrz koła, a nie ma. Przy wymianie tulei otwory mogły w kole już być wyrobione, mogły też tak być '' Fabrycznie'' czyli koło podmienione przed zakupem w serwiso-sklepie. Czy widziałeś je rozebrane prędzej?


Nie musisz przepraszać, bez przesady, jakbym miał coś do ukrycia to bym wątku na forum nie prowadził.
Koło jak wygląda dopiero zobaczyłem teraz. Miesiąc temu, przy wymianie tulei go nie widziałem.
Zamówiłem nowe części, czekam. Jak naprawią dam znać co i jak.
---
foxmolder
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 lip 2012, 13:53
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Luca dodano: 11 lip 2013, 15:10

dziadek zbyszek pisze: Gdyby zbyt mocno naciągnięty łańcuch przyciągając zębatkę miażdżył tuleje to na nich powinien być ślad w kierunku na zewnątrz koła, a nie ma.


Zgodzę się tutaj z tobą, ale zauważ, że działa też siła od ciagnięcia koła, znaczy się napędu koła i jak zębatka pływa to przy każdym obrocie bolce zabieraka się wsuwają i wysuwają, najbardziej trąc w kierunku obrotu koła. Wtedy gumy szybciutko zostaną zniszczone w kierunku napędu.
Tak tylko sobie dywaguję :)
Do łożyska pod zebatką też dobrze by było zaglądnąć, bo może być już wymęczone. Oby tylko gniazdo łożyska nie było wyrobione.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5084
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 11 lip 2013, 16:41

Luca napisał :
Do łożyska pod zebatką też dobrze by było zaglądnąć, bo może być już wymęczone. Oby tylko gniazdo łożyska nie było wyrobione.
Oczywiście, tu się z Tobą zgadzam, Jak to mówią w Poznaniu '' zbyt nasztramowany '' łańcuch może narobić dużo szkody ;-) Parcie na łożysko na pewno było bardzo duże, przestroga dla naciągaczy :D
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: krysz dodano: 11 lip 2013, 17:03

Michał_66 pisze:... się mówi trudno stało się ale jest przestroga nie wierz ślepo serwisom


dlatego ja serwisy "omijam z daleka". Zbyt wielu młodych, niedoświadczonych ludzi tam pracuje... i za drogo biorą, te serwisy :)
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1568
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

PoprzedniaNastępna

Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości