TULEJE WAHACZA

[krysz]

Powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony rozwiązaniem w Twoim motongu - pełna profeska

dodaj Keeway Cruiserze Już nie raz pisałem, ze cruiser to wyższa półka chińczyków. A mam porównanie, bo wcześniej jeździłem Kingway'em Voyagerem (kopia XV250).

[Kris]

No muszę Ci przyznać rację. Te motongi, które oglądałem, rzeczywiście robiły wrażenie.

[kamil_juri]

Panowie wspominałem o tym w powitaniach. Moto ma 350km na liczniku. Po jakichś 100-150 km zauważyłem, lekki luz na wahaczu. Po 300km przegląd i poinformowałem serwis o moich odczuciach.

BYF Choroszcz - Panie tak musi być. Guma pracuje. - Przy mnie docisnął śrubę no i tyle. No i moje pytanie czy faktycznie ma prawo delikatnie (tak mi się wydaje, że jest delikatnie) chodzić na boki. Czy powinienem się czepiać i znowu do nich jechać??

Proszę o radę bo trochę mnie to niepokoi. Pytałem tenegel'a bo jest z Białegostoku jak to u niego to mówił, że nic się nie rusza (przebieg ciut mniejszy od mojego) no i stąd ponownie moje wątpliwości. Chyba to w końcu nagram i wrzuce tu na forum. Wiem, że jestem upierdliwy ale to pierwsze moto i nie wiem czy takie coś jest akceptowalne czy może nie powinno ani mm się ruszać.

[Luca]

No i moje pytanie czy faktycznie ma prawo delikatnie (tak mi się wydaje, że jest delikatnie) chodzić na boki. Czy powinienem się czepiać i znowu do nich jechać??

Jeśli wahacz masz na tulejkach stalowo-gunowych to nie powinno ,,chodzić na boki" Luz boczny nie powinien być wyczuwalny.
Śruba na wahaczu musi być mocno skręcona.

[NIKT]

Jedź do nich i powiedz że w klubie był jeden rodzynek (JA) któremu nie zamontowali tulei wewnętrznej w wahaczu tylnym i żeby rozebrali i zobaczyli czy Ty masz
Objawy - dodawanie gazu tylne koło lata na boki, odejmowanie gazu to samo. Jak stoisz na parkingu raz łańcuch naciągnięty jak struna raz luźny jak guma (zależy jak się koło ustawi).

[kamil_juri]

Jedź do nich i powiedz że w klubie był jeden rodzynek (JA) któremu nie zamontowali tulei wewnętrznej w wahaczu tylnym i żeby rozebrali i zobaczyli czy Ty masz
Objawy - dodawanie gazu tylne koło lata na boki, odejmowanie gazu to samo. Jak stoisz na parkingu raz łańcuch naciągnięty jak struna raz luźny jak guma (zależy jak się koło ustawi).

No takich objawów nie mam. Mówili że rozbierali i jest tam ok (na 300 km teraz mam 359km). Ogólnie z łancuchem się nic nie dzieje. Jak biorę na centralną stopke to wtedy jak chwyce za tylne kolo to delikatnie moge poruszyć na boki (nie w pionie i nie przód tył). Tak jakby była nie wiem 2-3 mm przestrzeni między wahaczem po bokach a ramą (jesli dobrze myślę). Wybacznie moją niewiedzę.

[NIKT]

jak chwyce za tylne kolo to delikatnie moge poruszyć na boki (nie w pionie i nie przód tył).

Według mnie ruch na boki wahacza nie powinien występować. Wahacz sam w sobie ma prawo chodzić jedynie góra-dół, jeżeli chodzi prawo-lewo to coś jest zjeba**, może słabo dokręcona śruba zbiorcza przechodząca przez cały wahacz, ewentualnie metalowa tuleja wewnętrzna ma luz między śrubą a nią samą.

Czysta sugestia, może tak musi być...

[mike_russ]

No w Dzikusie właśnie się posypały... Miał "miękki tył od dłuższego czasu, ale ostatnio zaczęły się uślizgi tyłem dziś sprawdziłem- jest luz i stuka metal o metal... Tu się pewnie na samych tulejach nie skończy. wie ktoś gdzie można kupić komplet( nawet z wahaczem) ? W Przasnyszu? Bo zatrzymanie moto na kilka tygodni nie wchodzi w grę, chyba że zimą.

Na razie trochę dokręciłem, ale luz ten sam - mam bardzo mocny klucz, boje się urwać...

Kamil, jeśli rusza się tylny wahacz na boki to ten luz będzie się powiększał. Dzikusowi wystarczyły 3500km (kupiłem ze stanem 6000, obecnie 9500) aby z delikatnego luzu zaczęło się "pływanie" tyłem. Serwisant na gwarancji Ci tego oczywiście nie zrobi, stara śpiewka (Wszystko w porządku/ten typ tak ma/ to się musi dotrzeć/sprawdzałem, nic się nie dzieje)*niepotrzebne skreślić.
Ja przez całą gwarancję jeździłem Rometem z odkręcona śrubą tarczy hamulcowej - biło o hamulec ale" to się musi dotrzeć", w końcu znalazłem i sam dokręciłem fest, do dziś służy w innym moto Inna sprawa że po Dzikusie widzę, iż Raven ma większą awaryjność- kto wie czy nie wrócę z przyczyn finansowych do K-125...

[Deamiens]

Co do wahacza, "poprzedni właściciel mojego poprzedniego moto" znaczy tamik też miał jakiś problem (dla zainteresowanych do odnalezienia w temacie o xintian ...), ale ja przelatałem ponad 30k km bez problemów z tym związanych, więc najwyraźniej wymiana pomogła. Raz tylko zaczął mi chodzić na boki, jak się nakrętka "osi" poluzowała, ale wtedy to śmierć w oczach miałem, bo zaczęło mną po całym pasie rzucać. No i skręcając tył uznawałem, że lepiej narazić się na zerwanie gwintu, niż przypadkowe kolejne poluzowanie się nakrętki...

[Karol]

wie ktoś gdzie można kupić komplet( nawet z wahaczem) ? W Przasnyszu?

W Przasnyszu możesz zapytać, czy mają (bo to centrala), a po odbiór udać się do serwisu Zippa w okolicy. Możesz od ręki kupić w Romecie (bo rama pewnie jest ta sama), a możesz w Olkuszu regenerować stare tuleje i wsadzić poliuretan, zamiast gumy.