W końcu i ja przeczytałem i obejrzałem... szkoda, ze mnie nie było, ale gdybym pojechał to na bank bym nie wrócił ani Cruiserem ani Aprilią bo oba te sprzęty złapały w tym czasie awarie raczej nienaprawialne podczas takiej podróży. Z jednej strony to dobrze, ze mnie nie było bo bym się nasłuchaaaaał... że Chorwacja taka fe i be... i po co tam było jechać

bo z tego co piszecie i mówiliście to całkowicie Wam ten kraj do gustu nie przypadł... No ja widziałem go z nieco innej perspektywy i w innym czasie więc może i macie rację. Finansowo tez raczej bym nie wydolił w takim stylu i chińskie zupki i najtańsze piwo przepaliłyby mi żołądek na wylot. Chyba więc opatrzność jakaś nade mną czuwała i oba sprzęty nadające się do turystyki posadziła mi celowo na kołki

Analizując swoje ostatnie grupowe wyjazdy chyba się już na takowe nie nadaję... bo samemu to i zsikać sie można gdzie się chce, i skręcić i zatrzymać gdzie dusza zapragnie...
Jakby jednak nie patrzeć wasza podróż z prawdziwego zdarzenia jest nie ma co

Non Omnis Moriar...