przebieg ponad 17 tys. oponki wymienione przy 11 tys. oczywiście tylko ze względów bezpieczeństwa, bo na oryginalnych można było jeszcze długo pojeździć.
I najważniejsze; jeżdżę nadal na oryginalnym napędzie (przednia zębaka 16 na 17z zmieniona po dotarciu), żarówki od nowości te same, jedynie przednią wymieniłem na H6, ale oryginał nadal sprawny!!! Świece po 17 tys. mają fabryczną przerwę między elektrodami, najmniejszych problemów z odpalaniem moto.
Chromy, jak i sam lakier nadal w dobrym stanie. Cruiser EFI posiada fabryczny filtr paliwa, który powinienem chyba już wymienić. Żadne śrubki nie odkręcają się, więc od dawna nie sprawdzam

Jak niektórzy pamiętają miałem na początku problem z wyciekiem spod uszczelki głowicy... moja wina. Zrezygnowałem z serwisu, ale nie sprawdziłem dociągnięcia śrub głowicy. A propos serwisu; z zasady nie korzystam z serwisu gwarancyjnego... i samej gwarancji. Uznałem, że ci fachowcy nie potrafią więcej ode mnie... i zostaje w kieszeni ponad tysiąc złociszy.
Rada dla posiadaczy Cruiserów; nawet koła na oryginalnych oponach należało by wyważyć. Jak napisał selmen podczas wyważania kół dokładają sporo ciężarków.
Aha, w sakwach sukcesywnie urywały się paski (zawsze pakowałem do oporu), więc kilka nitów dołożyłem. Kanapa nadal w idealnym stanie i... co niektórzy twierdzę inaczej, dla mnie jest wygodna (jechałem non stop 700 km bez bólu
