Witam. Zrobiliśmy dziś z Magdą jakieś 60 km. Nawet słonko świeciło. Gdybyśmy mieli lepsze rękawice(patrz zimowe) to pośmigalibyśmy więcej. Podejrzewam ,że był to ostatni wyjazd w tym roku. Chyba ,że piątego grudnia będzie znośnie i pojawimy się na "Mikołajach".Po drodze zawitała ciekawa cyfra na liczniku(07777,7). w ten sposób zakończyłem sezon 2010 z przejechanymi 4900 km (solo i z Piękną). Przyszły będzie bardziej obfity bo sam wyjazd w Bieszczady i na Słowację to ,jakieś 3000 km. Pozdrawiamy ciepło. Magda i Marek.
Ps. Fotki na http://chomikuj.pl/Peliks folder' 21.11.2010"