Problemy z elektryką

[mike_russ]

Na pewno było zwarcie na statorze- podejrzewamy, że od tego się zaczęły kłopoty, bo uzwojenie starego statora ma 0,3 Om a powinno mieć coś koło 400 (patrząc według nowego). Regulator dostał zasilanie nagle "od tyłu" z akumulatora przy zwartym przez uszkodzony stator wejściu i zdechł. Winię stator, bo mój regulator od Lisa też przy tej okazji padł (był podpięty próbnie wcześniej pod ten sam stator i wykazuje teraz takie same objawy - tzn. nie reguluje).

[waludi]

Ot taki problem mam z przepalającymi się żarówkami, według mojej laickiej wiedzy całe napięcie które daje prądnica regulator napięcia zmniejsza do 12-14 V i doładowuje to akumulator. Czy przypadkiem na żarówki nie powinno iść równe 12V.
Jak mierzyłem miernikiem to napięcie na żarówkach w moim romecie r 150 było między 12 – 14 V. Stąd pytanie czy to jest prawidłowy objaw, czy też może regulator coś nie tak działa, i stąd to palenie się żarówek.

[cezar1t1]

Napięcie nominalne w układach z akumulatorem ołowiowo-kwasowym 12V powinno wynosić w czasie pracy silnika 13,5 do 14,5 VDC. I żarówki są do tego przystosowane. Lub przynajmniej powinny
Poniżej nie doładowywuje akumulatora, powyżej "ugotuje" go i będzie palił żarówki w naszych sprzętach. W nowoczesnych gorzej - może sfajczyć komputer wtrysku.
Jeżeli chodzi o jakość zarówek Made in PRC to szkoda gadać - zanim zmieniłem wkłady w lightbarach wymieniłem 6 w ciągu dwóch miesięcy.
Główną mam h4 - jej nic się nie stało.
Jak pisali Koledzy, reglery w motorach działają na zwieraniu nieodebranej energii w ramę, dlatego warto zawsze "latać" na światłach.
Warto sprawdzić kostki od regulatora i wyprowadzenia alternatora. Profilaktycznie podoginać styki żeńskie i spryskać np. Kontaktem 60 (producentem jest firma Kontakt Chemie) WD40 się do tych celów nie nadaje. Można też doprowadzić dodatkowy przewód masowy do korpusu regulatora od minusa akumulatora.
A tak BTW:
Mój regulator dawał bez reflektora do 15,9 a ze światłami do 15,5. Trochę mu się dobrałem "do zadka" i teraz nie wychyla się poza 14,2.
na biegu jałowym silnika ze światłami mijania mam 13,1VDC na zaciskach akumulatora

[eNgine]

Tak właśnie jest praktycznie w każdym motocyklu i samochodzie, napięcie musi być większe żeby akumulator był ładowany. Żarówki te oryginalne bańki są po prostu bardzo słabej jakości i raczej uszkadzają się w wyniku wibracji lub wad fabrycznych. Też miałem problem z przepalającymi się często żarówkami do momentu aż zmieniłem odbłyśnik na ursusowy na żarówki H4 - od tamtej pory parę tys. nawinięte i ani razu żarówka się nie przepaliła. Zresztą sam zobacz że pada tylko ta żarówka w przednim reflektorze, pozycje przednia i tylna + stop się zazwyczaj nie przepala. Dlatego polecam wymianę na H4, tym bardziej, że takie żarówki w razie kryzysu kupisz na każdej stacji benzynowej czy w hipermarkecie.