beniamin82 pisze:2500zl? To ja zdecydowanie wolę chinola.
Mam nadzieję, że się mylę, ale mój "margines błędu" może wynieść pewnie stówę. Ale okaże się jutro.
Napęd wymieniany po 20 kkm, mam 18, ale z racji tego, że się wybieram nad "to morze", to wolę mieć pewniaka. W jakiś sposób kupuję sobie "spokój psychiczny". (Wczoraj mnie laweta ściągnęła, kiedy jechałam taty samochodem - chłodnica się posypała)
I tak kocham mój motocykl.



Grzeno pisze: Odwiedzisz kolegów z foruma
No jest to jakaś myśl, ale nie chcę się tak wtryniać do kogoś.

