Dzięki Pawłowi55
Planowałem to już w zeszłym roku, stąd przewód od akumulatora do lampy mam już przeciągnięty - linka miedziana 2,5mm2. Wiem że to za duży przekrój, ale dzięki temu spadek napięcia niższy, no i kupiłem okazyjnie tzw. "końcówkę". W lampie konieczne było zrobienie nowej wiązki na przewodach 1,5mm2 i podpięcie przez przekaźniki, co by wyłącznika na kierownicy nie obciążać - to mu z pewnością wyjdzie na zdrowie. mam nadzieję, że prądnica i regulator uciągną dodatkowe 20-25 watów - głównie chodzi o światła mijania, bo drogowych używam sporadycznie. Lampa przyda się na wczesnoporanne dojazdy do pracy - wreszcie będę na czas widział dziury

No i się wkułem, jeszcze raz rozkręciłem przednie zawieszenie i wymieniłem olej w lagach lejąc po 212cm3 oleju 15W (miał być dla Liska...)
nalałem dokładnie tyle, ile wylałem starego, stąd taka dziwna ilość. Czas był najwyższy, to jakaś brązowa żybura była, nie olej... Lagi i koło już złożone, kable pociągnięte do lampy, wskaźniki na swoim miejscu, jutro zajmę się reflektorem i resztą elektryki, pojutrze (urlop
)