Raven - pęknięty element ramy?

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: NIKT dodano: 23 wrz 2013, 22:16

tenegel naprawdę Ci nie zazdroszczę.
Teoretycznie na ustosunkowanie się do Twoich roszczeń mają tyle czasu ile jest napisane w gwarancji lub w zgłoszeniu reklamacyjnym ewentualnie w jakimkolwiek aneksie do umowy itp. itd. etc.

Co do prawników to z nimi jest podobno tak jak z lekarzami :) każdy ma swoją specjalizację i w swojej dziedzinie powinien być zaje***ty.
Pewien wykładowca jest kiedyś mi powiedział że jeżeli interesujesz się wszystkim i wszystkiego się czepiasz to w niczym nie będziesz dobry a jedynie będziesz miał wiedzę i umiejętności ogólne.

Poszukaj na necie gdzie jest rzecznik praw konsumentów blisko Ciebie, zabierz do niego wszystkie śmieciowe papiery jakie Ci dali i opisz całą sytuację.

Wiem z doświadczenia że trzecie zgłoszenie na tę samą usterkę i gdy po raz czwarty ponowne wystąpi wada skutkuje to spełnieniem roszczeń - czyli wymianą towaru na wolny od wad.
Jeżeli jest napisane że mają na to 28 dni to czekasz 28 dni i nie dzwonisz do nich (mogą powiedzieć że dzwoniłeś i przy okazji powiedzieli "przedłuży się"), przychodzi 29 dzień idziesz do rzecznika i on wypisuje Ci ładne pismo - że zgodnie z ustawą taką a taką niekontaktowanie się z właścicielem i nie poinformowanie go o przedłużeniu się naprawy czy o postanowieniach odnośnie zgłoszenia skutkuje to zgodzeniem się na roszczenia osoby zgłaszającej niezgodę towaru z umową.
Skracając te trzy linijki do jednego prostego sformułowania aby nawet dziecko takie jak ja zrozumiało - milczenie oznacza zgodę!

Mam nadzieję, że sprawa się rozwiąże i wszystko będzie cacy - dostaniesz czego chcesz :)

Ps. przed zimą mam zamiar całe moto rozebrać i lekko spersonalizować, abym jeszcze większą miał przyjemność w trakcie patrzenia na niego, a przy okazji porobić zdjęcia rdzewiejących elementów np. chromu czy jakichkolwiek usterek i aby nie nudzić się w zimę powalczyć o nowe bo gwarancję trzeba wykorzystać :P

Pzdr.
"Boso ale w ostrogach"
Awatar użytkownika
NIKT
Klubowicz
 
Posty: 1611
Rejestracja: 10 lut 2013, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 661557838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 23 wrz 2013, 23:11

kosimazaki pisze:
tenegel pisze: Nawet się przejechać jednemu dałem ;)

Nie wywalił się?


Nie, ale że był młodszy ode mnie (matko, zabrzmiało to jakbym już starym dziadkiem był...) to trochę się naszukał dźwigni zmiany biegów bo 'za jego czasów w manetce to biegów się nie zmieniało' ;) Ale wiedział, że technologia nieco starsza, bo nie usiłował ruszyć jak na skuterze czyli gaz do oporu i w końcu ruszy ;)
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 23 wrz 2013, 23:27

NIKT pisze:Mam nadzieję, że sprawa się rozwiąże i wszystko będzie cacy - dostaniesz czego chcesz :)

Ps. przed zimą mam zamiar całe moto rozebrać i lekko spersonalizować, abym jeszcze większą miał przyjemność w trakcie patrzenia na niego, a przy okazji porobić zdjęcia rdzewiejących elementów np. chromu czy jakichkolwiek usterek i aby nie nudzić się w zimę powalczyć o nowe bo gwarancję trzeba wykorzystać :P


Z tym dostawaniem czego chcę - miło by było ;) Ja tak jak już pisałem, ten rok motoryzacyjnie mam do niczego. Auto - koszmar, teraz po wymianie silnika muszę sprzedać, żeby spłacić kredycik... Był motor żeby do pracy ganiać, a stoi w serwisie... Tak ciutek pechowo wyszło jakoś ;)

Dodatkowo adrenalina jakoś mnie chyba rozsadza bo ja czuję wieeeelki głód, nie jest ważne czy :chopper2: cnzy :autko: ale potrzebuję jeździć, od czasu jak lejce zrobiłem (1998) do teraz nie miałem dnia, żebym nie jeździł samochodem z wyjątkiem dwóch dni po urodzeniu się dziecka (naprawdę, przez 15 lat jeździłem codziennie, ot taka praca plus rodzina po Polsce rozrzucona, nawet jak mój samochód szedł na wymianę oliwy, pasków, klocków, tulejek, końcówek drążków czy czegokolwiek innego to jeździłem autem rodziców...) i dopiero w tym roku jak auto umarło w lipcu to jeszcze do teraz stoi u mechanika (ale podobno transplantacja dobiega końca), od sierpnia miałem motor, a teraz brak i jakoś tak dziwnie jeździć tylko solarisem albo manem... ;)

Ehhh może kolejne auto będzie mniej pechowe, a motor jak już wyleczy się z chorób wieku dziecięcego to.. wejdzie w wiek dojrzewania i zacznie się buntować.. ;) Ale na serio, liczę, że wymienią ramę, poskładają do kupy tak jak trzeba, żeby dało się bezpiecznie jeździć nie gubiąc zbyt wielu części po drodze, a jak się tylko gwarancja skończy - też będę kruczka rasował, na początek lampa, bo przy tej muszę w nią latarką poświecić w nocy, żeby sprawdzić czy zapalona (jak to w starym kawale było ;P ) zasilanie zapalniczkowe do ładowania nawigacji, jak się uda to zmiana laczków z chińskich plastików na jakieś gumowe może, sakwy na boki plus dopieszczenie regulacji, żeby ładniej się zbierał i ciut szybciej jechał (wiem, trzeba z tyłu zęba wybić albo z przodu dostawić), ale zastanawiam się czy odpowiednia regulacja nie spowoduje lepszych osiągów (ot, nawet ciut większe luzy zaworowe, jak się kiedyś ścigałem, to tak się robiło, nic że jest głośniej, dłużej zawór zamknięty, moc ciut większa). Ale to jak już rama będzie w jednym kawałku, a gwarancja się skończy ;) Przy moich przebiegach to w okolicach czerwca przyszłego roku powinno nastąpić najpóźniej jak nie będzie nieprzewidzianych atrakcji ;)

Pozdrawiam,
Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: kamil_juri dodano: 25 wrz 2013, 21:19

[b][/b]Marku co do lampy to wg mnie nie jest źle. Na mijania faktycznie nie najlepiej ale na długich spoko świeci :) wg mnie jest ok.
A co do rdzawki przy chromach ja zauważyłem dwa punkciki przy podparciu pasażera. Mikro to mikro ale to nowe moto ;) NIKT myślisz, że coś można w tej materii wskórać?
______________________________________________________________
ZIPP RAVEN 250 '12 r.
Przebieg: 4100 km
Obrazek
Awatar użytkownika
kamil_juri
Forumowicz
 
Posty: 252
Rejestracja: 15 lip 2013, 09:01
Motocykl: Zipp Raven 2012 r.
Płeć: mężczyzna
Wiek: 38

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: NIKT dodano: 25 wrz 2013, 23:53

Karol poleruje chromy i schodzi ale mi zależy na niewychodzeniu na nowo.
Jak dostałem odp od dealera "chińskie chromy są słabej jakości" więc albo zostaje oddanie elementów do firmy, która się tym zajmuje i ona zerwie chrom i położy nowy albo inny galwanizacja (najdroższe rozwiązanie, które przy chinolach wg. mnie jest nieopłacalne), lub malowanie proszkowe na kolor "chrom" (tańsze i nie taki sam efekt jak chrom :p).
Jestem dzieckiem downa, które bawi się w lakiernika i zastanawiam się czy tego nie wyczyścić i nie pokryć lakierem bezbarwnym "klarem" (mam aerograf więc zamaluje na próbę miejsca gdzie rdza wyszła ale sprawdzenie tego trochę zajmie) - zamknę dojście wilgoci do cienkiej warstwy chromu i nie wyjdzie rdza (w teorii), takie rozwiązanie chyba odpada na elementach typu rura wydechowa czy elementy mające kontakt z podeszwami.
"Boso ale w ostrogach"
Awatar użytkownika
NIKT
Klubowicz
 
Posty: 1611
Rejestracja: 10 lut 2013, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 661557838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 30 wrz 2013, 22:12

Dzisiaj (widząc za oknem, kto wie czy nie ostatnie w tym roku promienie słońca bo zima ma być długa i porządna...) piękne promienie słońca, skusiłem się na telefon do Przasnysza, aby podpytać 'Panowie, co tam z moim pierdzipędem...' No to się dowiedziałem, że motor jest aktualnie w naprawie w firmie zewnętrznej....!! Czyli nie dość, że poszło do spawania (bo przecież przekładkę ramy zrobiliby u siebie jak sądzę...) to jeszcze Zipp nie ma mechaników u siebie chyba skoro roboty wysyła na zewnątrz...

Coraz bardziej mnie Zipp (firma, serwis, *nie motor*) rozczarowuje... ale na koniec tygodnia motor ma wrócić, zobaczymy, co udało im się zrobić...

Pozdrawiam,
Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: kamil_juri dodano: 01 paź 2013, 00:32

Wolne żarty... Firma zewnętrzna? Centrala Zippa się chyba już nitschego nie wstydzi ;p
______________________________________________________________
ZIPP RAVEN 250 '12 r.
Przebieg: 4100 km
Obrazek
Awatar użytkownika
kamil_juri
Forumowicz
 
Posty: 252
Rejestracja: 15 lip 2013, 09:01
Motocykl: Zipp Raven 2012 r.
Płeć: mężczyzna
Wiek: 38

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: Karol dodano: 01 paź 2013, 21:20

A już nie przesadzajcie. Lepiej dać ramę do jakiegoś dobrego spawacza z fachem i pewną ręką, niż swoim serwisantom, którzy raz w miesiącu smarkną gdzieś spawa.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Karol
Forumowicz
 
Posty: 1076
Rejestracja: 02 lip 2010, 17:27
Lokalizacja: Toruń
Motocykl: Chituma CTM250-3 Fastran
Tel. kom.: 602356890
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 10691947
Wiek: 41

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: NIKT dodano: 02 paź 2013, 00:09

:mur: - dla tego salonu

Wyrażałeś zgodę na spawanie ramy ? - pytam z ciekawości
"Boso ale w ostrogach"
Awatar użytkownika
NIKT
Klubowicz
 
Posty: 1611
Rejestracja: 10 lut 2013, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 661557838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 05 paź 2013, 20:39

NIKT pisze:Wyrażałeś zgodę na spawanie ramy ? - pytam z ciekawości


Nie, na piśmie zażądałem wymiany motocykla, wymiany ramy bądź odstąpienia od umowy zakupu motocykla. Jeśli dostanę pospawanego, to walki ze sklepem ciąg dalszy będzie, bo w mojej ocenie bezwypadkowy motor ze spawaną ramą... generalnie ma obniżoną wartość, a to nie jest w moim interesie. Zobaczę, co ugram, ale na pewno spawanie mnie nie satysfakcjonuje.

Poza tym motor miał być najpóźniej w piątek już u dealera, ale dzisiaj sobota i ni widu ni słychu niestety... a akurat słoneczko za oknem... Choć w sumie taki rok... samochód już też od dwóch tygodni odbieram z warsztatu i codziennie słyszę, że jutro to już na 100 procent... fatum jakieś czy coś...

Pozdrawiam,
Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zipp Raven

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości