Początkujący kat B motocyklista do 125 ccm3

[beniamin82]

Tutaj z 2011 wygląda na to że już jest łatwiej...
http://www.powiat-ostrowski.pl/artykul/1601

Uwaga, za motocykle nie płaci się (już) opłaty recyklingowej (500zł !!).

[to.st]

1) Nie musi motocykl przyjechać na lawecie, jedziesz do sklepu kupujesz moto, oni go przechowują dla ciebie (tak jak w polsce), załatwiasz papiery, jedziesz z blachami do sklepu i jedziesz do domu. Oleńka musiała na lawecie bo trudno dwa razu naginać z Warszawy do Czech...

2)Nie ma żadnego cła na nowe motocykle kupione w UE.

3) Z tym przeglądem to już chyba nie aktualne, teraz nawet niemiecki przegląd muszą przepisać przy autach używanych, kiedyś Panie z WK nie chciały tego robić ,ale sąd unijny nakazał.

hmm, mam coś jeszcze...
http://moto.pl/Porady/1,115891,5708634,Sprowadzanie_nowego_motocykla_z_krajow_Unii_Europejskiej.html

Dobrze by się jeszcze było dowiedzieć w wydziale komunikacji, bo w tym linku piszą o motocyklach o pojemności powyżej 125ccm, więc całkiem możliwe że mniejsze pojemności łatwiej przywieźć...[/quote]

W tym przypadku to motocykl akurat musi przyjechać na lawecie. Sam pisałeś w jednym z postów, że nasze rozszerzenie kategorii B nie uprawnia nas do jazdy po Europie. A z wypowiedzi kolegi artk2 wynika, że nie ma żadnej kategorii motocyklowej.
Kurde nawet serwisować do Czech nie będzie mógł się wybrać.

[artk2]

Dla porządku, by nie zaśmiecać tematu - kwestie jeżdżenia po EU na 125 przy pj B rozpatrywane są w tym temacie: http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=5117

[Gixer]

Jak by ktoś chcial sie dowiedzieć podstawowych informacji na temat moto zapraszam chłopak fajnie opowiada https://www.youtube.com/watch?v=ASMwAVbKplY

[artk2]

Ponieważ do tego roku nie śledziłem zupełnie tematu (z wiadomych względów) to mam następujące pytanie do oblatanych w temacie motocykli, a właściwie handlu nimi. Czy w świecie handlu nowymi motocyklami "salonowymi" istnieje coś takiego, jak w światku samochodowym, a mianowicie wyprzedaże rocznika, który przemija po obniżonej cenie. Jak powszechnie wiadomo, w salonach samochodowych można na początku roku kupić pojazd z poprzedniego rocznika nawet o 20% taniej. Czy w branży motocyklowej stosuje się podobne promocje? Jak myślicie, czy na początku 2015 roku będzie coś takiego?

[Aecjusz]

Wydaje mi się, że w najbliższym czasie tego nie doświadczymy w związku z dużym popytem. Firmy i handlarze wykorzystają to by podwyższyć ceny. Romet już to zrobił, a niektórzy handlarze to już w ogóle przesadzili. Dziś widziałem oferty Junaka 122 w cenie znacznie przekraczającej 5000 zł...
Handlarze i firmy nie są głupi. Wiedzą, że z wczesną wiosną znowu zacznie się pogoń za motocyklami 125 cm3. Dlaczego maja sprzedawać po niższej cenie, skoro i tak znajda się kupcy po zawyżonej? Tak będzie aż do nasycenia rynku plus naturalna bezwładność. Póki motocykle będą kupowane jeszcze na statkach z Chin - ceny będą rosły.
Tak mi się przynajmniej wydaje.

[beniamin82]

Konkretnie wyprzedaży rocznika jako kampanii reklamowej to chyba nie ma, ale często motocykle rocznikowo stare są przeceniane.
Niby Romet ma aktualnie zniżkę 20% na pojazdy z rocznika 2013... ale takich 125tek nie znajdziesz.
Ale... w przypadku wprowadzenia nowej ustawy i braków 125tek na rynku to różnie może być.

Może się importerzy przeliczą i ściągną za dużo motorków wtedy cena spadnie...

Dziś widziałem oferty Junaka 122 w cenie znacznie przekraczającej 5000 zł...

Ale już na samym allegro są też tańsze, np. z rocznika 2012 za 3800zł.

[Aecjusz]

Ale już na samym allegro są też tańsze, np. z rocznika 2012 za 3800zł.

Tak, ale zauważyłem tendencję wzrostową w cenach. A oferta za ponad 5000 tez z Allegro... rozpoczęta wczoraj.
Zobaczymy. Sam się szykuję na jednoślada i póki co martwi mnie to co obserwuję.

[jurek1306]

Pomimo iż mam prawko na motor to też obserwuję rynek 125-ek z prostego powodu...brak doswiadczenia w jeździe motocyklem a po roku czy po dwóch można zawsze sprzedać. A wracając do cen tych 125 to z pewnością troszkę spadną ceny kiedy wejdzie do sprzedaży rocznik 2015 a nowego też zbytnio nie wywindują z ceną bo będzie wtedy mniej chętnych. Jednak zanim się rynek nasyci to jeszcze troszkę wody upłynie.

[Marek]

Nie liczyłbym na obniżkę cen -nie w tym kraju jak można zarobić to się ćiśnie jak z cytryny.Ustawa weszła a w sklepach (salonach )już były pustki.Dzwoniłem jeszcze grubo przed 24 sierpnia (zależało mi głównie na choperze )z braku laku dorwałem ostatnią sztukę mojego Benyco Dark Star,jeszcze chyba w starej cenie-nie narzekam .