Maciu56 pisze:Czy ja wiem ? Oby się nie rozczarowała tak, jak ja Anglią.Nasłuchałem się bzdur na temat historii, kultury, obyczajów i t.p. a ma się to nijak do rzeczywistości. Banda chamów, nierobów i ograniczonych intelektualnie pijaczków mających o sobie bardzo wysokie mniemanie
. Śmieszne to i smutne ale budujące dla nas. My naprawdę nie jesteśmy "głupimi Polakami. ", na tle m.in. wyspiarzy. Oczywiście są wyjątki - Londyn, Glasgow czy Dublin ale to przysłowiowa "kropla". Zapewniam Cię, że nie przemawia przeze mnie "starcza zgorzkniałość" ale siedmiomiesięczna obserwacja i poznawanie ludzi z różnych "półek" intelektualnych. 100% rozczarowania w relacji pomiędzy teorią a rzeczywistością.
oleńka pisze:Maciu56 pisze:Czy ja wiem ? Oby się nie rozczarowała tak, jak ja Anglią.Nasłuchałem się bzdur na temat historii, kultury, obyczajów i t.p. a ma się to nijak do rzeczywistości. Banda chamów, nierobów i ograniczonych intelektualnie pijaczków mających o sobie bardzo wysokie mniemanie
. Śmieszne to i smutne ale budujące dla nas. My naprawdę nie jesteśmy "głupimi Polakami. ", na tle m.in. wyspiarzy. Oczywiście są wyjątki - Londyn, Glasgow czy Dublin ale to przysłowiowa "kropla". Zapewniam Cię, że nie przemawia przeze mnie "starcza zgorzkniałość" ale siedmiomiesięczna obserwacja i poznawanie ludzi z różnych "półek" intelektualnych. 100% rozczarowania w relacji pomiędzy teorią a rzeczywistością.
Maciu, co Ty, za przeproszeniem pieprzysz. Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, ale tak mi coś pachnie bliskością izdebki wytrzeźwień. Słowo daję, chyba mieszkasz w jakiejś innej Anglii. Ja też nie mieszkam w metropolii. A wiecznie nachlanych to widzę niestety naszych kochanych rodaków, którzy wstyd przynoszą, bo chleją po przystankach autobusowych, albo pod sklepami. Nie spotkałam się ani w pracy, ani nigdzie indziej z chamstwem i bandą ograniczonych umysłowo. Uprzejmi są w stosunku do innych, uśmiechnięci, potrafią zażartować w ten ich specyficzny sposób ( ale jak ktoś ironii nie rozpoznaje, to już nie moja wina ), pomocni. Niektórzy leniwi, niektórzy wręcz przeciwnie , normalnie, jak ludzie. I przynajmniej dołków pod innymi nie kopią, jak nasi cudowni rodacy na obczyźnie. Przestań gadać głupoty, bo mi się normalnie wątroba marszczy. A to narzekasz , że za dużo masz roboty, jakby Ci na siłę overtime dawali, a to Ci deszcz przeszkadza, a to wiatr. To wracaj do kraju, jak Ci tu tak źle
. Ja tam nie narzekam. Mnie tu dobrze.
oleńka pisze:A Jarku, bo mnie strasznie wkurza takie malkontenctwo.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości