...z ziemi polskiej ,do włoskiej...

[zdzichu125]

Też mam, iGO aktualizowene we wrzśniu. W razie W, nie ma problemu.

[beniamin82]

hehe, to widzę że drużyna robi się liczna

Może zasłuży na miano kolejnej "Wielkiej Wyprawy Klubu Chińskich Motocykli"?

[krysz]

W rzeczywistości to jest tak, że im bliżej wyjazdu tym lista chętnych się kurczy. Obym się tym razem mylił...

[zdzichu125]

Napewno więcej można by jezdzić , ale. To ale to praca w soboty i niedziele. Ja ma 1 sobotę i 1 niedzielę w miesiącu wolną. I wszystkie prawie wypady są podparte urlopem. Co prawda w tygodniu mam troszkę wolnego, lecz wszyscy normalni wtedy pracują.

[oleńka]

Czy ja wiem ? Oby się nie rozczarowała tak, jak ja Anglią. Nasłuchałem się bzdur na temat historii, kultury, obyczajów i t.p. a ma się to nijak do rzeczywistości. Banda chamów, nierobów i ograniczonych intelektualnie pijaczków mających o sobie bardzo wysokie mniemanie . Śmieszne to i smutne ale budujące dla nas. My naprawdę nie jesteśmy "głupimi Polakami. ", na tle m.in. wyspiarzy. Oczywiście są wyjątki - Londyn, Glasgow czy Dublin ale to przysłowiowa "kropla". Zapewniam Cię, że nie przemawia przeze mnie "starcza zgorzkniałość" ale siedmiomiesięczna obserwacja i poznawanie ludzi z różnych "półek" intelektualnych. 100% rozczarowania w relacji pomiędzy teorią a rzeczywistością.

Maciu, co Ty, za przeproszeniem pieprzysz . Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, ale tak mi coś pachnie bliskością izdebki wytrzeźwień. Słowo daję, chyba mieszkasz w jakiejś innej Anglii. Ja też nie mieszkam w metropolii. A wiecznie nachlanych to widzę niestety naszych kochanych rodaków, którzy wstyd przynoszą, bo chleją po przystankach autobusowych, albo pod sklepami. Nie spotkałam się ani w pracy, ani nigdzie indziej z chamstwem i bandą ograniczonych umysłowo. Uprzejmi są w stosunku do innych, uśmiechnięci, potrafią zażartować w ten ich specyficzny sposób ( ale jak ktoś ironii nie rozpoznaje, to już nie moja wina ), pomocni. Niektórzy leniwi, niektórzy wręcz przeciwnie , normalnie, jak ludzie. I przynajmniej dołków pod innymi nie kopią, jak nasi cudowni rodacy na obczyźnie. Przestań gadać głupoty, bo mi się normalnie wątroba marszczy. A to narzekasz , że za dużo masz roboty, jakby Ci na siłę overtime dawali, a to Ci deszcz przeszkadza, a to wiatr. To wracaj do kraju, jak Ci tu tak źle . Ja tam nie narzekam. Mnie tu dobrze.

[jarb]

Czy ja wiem ? Oby się nie rozczarowała tak, jak ja Anglią. Nasłuchałem się bzdur na temat historii, kultury, obyczajów i t.p. a ma się to nijak do rzeczywistości. Banda chamów, nierobów i ograniczonych intelektualnie pijaczków mających o sobie bardzo wysokie mniemanie . Śmieszne to i smutne ale budujące dla nas. My naprawdę nie jesteśmy "głupimi Polakami. ", na tle m.in. wyspiarzy. Oczywiście są wyjątki - Londyn, Glasgow czy Dublin ale to przysłowiowa "kropla". Zapewniam Cię, że nie przemawia przeze mnie "starcza zgorzkniałość" ale siedmiomiesięczna obserwacja i poznawanie ludzi z różnych "półek" intelektualnych. 100% rozczarowania w relacji pomiędzy teorią a rzeczywistością.

Maciu, co Ty, za przeproszeniem pieprzysz . Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, ale tak mi coś pachnie bliskością izdebki wytrzeźwień. Słowo daję, chyba mieszkasz w jakiejś innej Anglii. Ja też nie mieszkam w metropolii. A wiecznie nachlanych to widzę niestety naszych kochanych rodaków, którzy wstyd przynoszą, bo chleją po przystankach autobusowych, albo pod sklepami. Nie spotkałam się ani w pracy, ani nigdzie indziej z chamstwem i bandą ograniczonych umysłowo. Uprzejmi są w stosunku do innych, uśmiechnięci, potrafią zażartować w ten ich specyficzny sposób ( ale jak ktoś ironii nie rozpoznaje, to już nie moja wina ), pomocni. Niektórzy leniwi, niektórzy wręcz przeciwnie , normalnie, jak ludzie. I przynajmniej dołków pod innymi nie kopią, jak nasi cudowni rodacy na obczyźnie. Przestań gadać głupoty, bo mi się normalnie wątroba marszczy. A to narzekasz , że za dużo masz roboty, jakby Ci na siłę overtime dawali, a to Ci deszcz przeszkadza, a to wiatr. To wracaj do kraju, jak Ci tu tak źle . Ja tam nie narzekam. Mnie tu dobrze.

Daj se Olu na luz
Są ludzie i ludziska

[oleńka]

A Jarku, bo mnie strasznie wkurza takie malkontenctwo.

[jarb]

A Jarku, bo mnie strasznie wkurza takie malkontenctwo.

Doskonale Cię rozumiem, zwłaszcza w mojej (obecnej) sytuacji
Pozdrawiam

[jacek.rc]

,ale my nie chcemy jechać do Anglii ,tylko do Włoch .

[beniamin82]

Jacek.rc musisz mu wybaczyć. Maciu56 jest "naturalizowanym" Anglikem. I tak jak w seksmisji potrzebuje odnaleźć dowody że "nasi tu byli "