Witam "China Rider´ow"!
Troche kiepsko ten bak wyglada. Moze tylko cos sie wylalo? Nie sprawdzalem szerokosci. Nie pomoge.
Ale musze sie pochwalic, ze walnalem mojego pierwszego tysiaca. Dzisiaj zakupilem we Wrocku odpowiedni kask. HJC roziar wiadro. Jedyny , ktory w rozmiarze XXL mi pasowal. Gosc zachwalal , ze niby super. Cena tez taka sobie -prawie 6stowek. Ugniata mnie jedynie na policzkach. Dostalem TIP, zeby przez weekend wlozyc pilke i ja nadmuchac, zeby sie naciagnal. Tak tez uczynilem, kupujac w Tesco za 12,99

. Teraz lezy i sie naciaga. Mam nadzieje, ze bedzie ok. Owbod glowy ok. Jedynie ucikal na policzkach. Gosc powiedzial, ze sie na bokach naciagnie, stad ta decyzja. Inna sprawa, ze bedac w paru sklepach we Wroclawiu stwiedzilem, chcac zakupic jakies spodnie (myslalem o jeansach z wkladkami i lekko ocieplanych, bo jezdze w normalnych i daje w krocze i kolana), ze o mla porazka cenowa. Facet oferowal mi spodnie za 1200 zl. Tekstylne tez byly w granicach 700-900 zl. ze nie wspomne o butach. Wiem, ze w necie mozna cos taniejwyrwac, jednakze mam problem, bo musze wszystko mierzyc. a wiecie, jak to jest z zamawianiem i odsylaniem. Wiem, ze sa jakies bazary motocyklowe, gdzie mozna wyrwac jakis ciuch w miare w rozsadnej cenie, bo nie zalezy mi na marce. ma byc w miare tani i dobry. Za jakies wskazowki z gory dziekuje(rejon Gorny-,Dolny Slask,Opolszczyzna).
Do Beniamina: Przy przegladzie 1500 km wymienie ta zebatke na 16. Smiga fajnie, ale pogoda do banii. Jak jest ponizej 20 to mi ciagnie ekstremalnie po nogach, wiec czekam na poprawe pogody i jakies wskazowki odnosnie taniej odziezy.
A teraz jeszcze odnoscie :
Kompleks czy chec tuningu?Musze sie przyznac, ze (moze mi sie tylko wydaje) od kiedy go "zneutralizowalem, to ludzie sie za sprzetem ogladaja. Stalem na swiatlach i widzialem, jak goscie z osobowek mierza moja maszyne. Nie ukrywam, ze mi sie to podobalo.
Jeszcze jedno. Irytuja mnie 40to tonowki. Ostatnio trzymal sie jeden za mna na DK 94 przed Brzegiem na doslownie kilka metow. Przez glowe mi przeszlo, ze jak bym sie tak wylozyl to po mnie. wpadlem w panike i zjechalem na bok. Kurde. Unikam Autostrad (jeszcze nigdy nie jechalem) i unikam DK. Jezdze lokalnymi ( drugiej kategorii odsniezania), bo jakos mnie to stresuje. Jednakze te lokalne sa w dosc oplakanym stanie.
Mam jeszcze kilka przemyslen, ale na razie sobie podaruje. Pozdrawiam