Smarowania łańcucha ciąg dalszy

[Deamiens]

Pomijając kwestie smarowania (zwłaszcza obfitego, które to dało takie znakomite efekty) to luzu łańcucha się NIE niweluje a ustawia, jak masz centymetr luzu to i tak mało, luz powinien wynosić te 2-3cm i to pod obciążeniem.

A smarować się powinno ciut, a nie obficie.

[Luca]

A smarować się powinno ciut, a nie obficie.

Deamiens daj ludziom trochę poeksperymentować
Wszystko mają napisane, że najlepsze efekty daje olej przekładniowy, ale jak wolą sobie smarować czymś innym to ich sprawa i ich napęd.
O naciąganiu łańcucha też było wiele pisane i najczęściej zwala się winę na jakość chińskich łańcuchów.
Sam wykończyłem dwa chińskie łańcuchy i oba wytrzymały ponad 40 tyś km, z tym, że pracowały zawsze z zachowaniem minimalnego luzu przy naciąganiu i były w miarę regularnie smarowane przekładniowym.
Pewnie, że trafiają się chińskie łańcuchy o kiepskiej jakości, ale najczęściej to sami użytkownicy przyczyniają się do skracania ich żywotności.
To tyle w temacie.

[Deamiens]

Niby i racja, ale jak w 15 tematach jest o tym, jak naciągać łańcuch a dalej czytam o luzie rzędu 1cm i planach niwelowania go, to i w 16 temacie nie zaszkodzi wyprowadzić kogoś z błędu. Do skutku, można by rzec

[Hawk1985]

jak masz centymetr luzu to i tak mało, luz powinien wynosić te 2-3cm i to pod obciążeniem.

No tak 6te mi wcięło podczas pisania, miało być 6 cm luzu. Niestety nie mogę edytować posta.

A smarować się powinno ciut, a nie obficie.

Niestety dopiero się uczę, wolałem dać więcej niż mniej. Ciut to pojęcie względne, dla jednego ciut mięsa na obiad to 100g dla innego 400

[Morph]

Jak mawiał klasyk "róbta co chceta"

[Jack]

Łańcuch smaruje się olejem przekładniowym po jeździe, żeby miał czas obcieknąć. Pewnie że zawsze coś tam ochlapie, ale takie są uroki łańcucha. Czyste w użytkowaniu są tylko pasek i wał.

[dorplas]

Po przejeżdżeniu kilkuset km miałem upierdzielone wszystko! Koło, napęd, błotnik, nawet rączki za które podnosi się motocykl bądź których trzyma się pasażer.

czy było go przesmarować a nie lać wiadrem
tak oczywiście olej lekko brudzi, kilka kropel gdzieś na feldze czy tablicy rej no może jeszcze na osłonie łańcucha, po przejechaniu kooopa kilometrów! jest łatwy do usunięcia, spraje cza szorować, co do brudu to zawsze jest czysty nawet świecący nie odnotowałem żadnego syfu a tym bardziej piachu kiedyś nawet wpadłem w piach plażowy łańcuchem i fakt trochę sie oblepił jak się zamoczył na plażowym piasku, po krótkiej jeździe znów był czysty

[na_legalu]

Ja do swojego łańcucha używam produktów Nanoprotech i muszę przyznać, że jestem zadowolony, śmiga po nim jak nówka