Początkujący kat B motocyklista do 125 ccm3

[beniamin82]

Ee tam, kask markowy i pewnie nie tani. W upalne dni pojeździć się da bez gogli z przyciemnianą szybką.

[Diabliczka]

Jak 125 to bardzo ciekawa motor. Hamulce oba tarczowe, chłodzony cieczą i do tego wygląda super. Szkoda, że tej marki nie ma na naszym rynku.

Ależ marka jest, nazwyka się Romet Malibu/Junak M16. Nie ma tylko modelu 125 w ofercie ...

Już jest I powiem, że widziałam na żywo M16 (320 ccm) i kurczę - efekt WOW

[artk2]

Kończąca temat fotka z wnętrza mojego garażu.


Jeszcze nie jest zarejestrowany i ubezpieczony (może znajdę czas w przyszłym tygodniu, bo jak przyjeżdżam z pracy to UM już zamknięty), więc nigdzie się na razie nie wybieram Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Tyle czekałem, to i teraz dam radę.

[artk2]

Kończąca temat fotka z wnętrza mojego garażu.
Jeszcze nie jest zarejestrowany i ubezpieczony (może znajdę czas w przyszłym tygodniu, bo jak przyjeżdżam z pracy to UM już zamknięty), więc nigdzie się na razie nie wybieram Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Tyle czekałem, to i teraz dam radę.

Zarejestrowany i ubezpieczony. W chwili obecnej pobieram stosowne nauki na Suzuki GN125:

[Gixer]

Zarejestrowany i ubezpieczony. W chwili obecnej pobieram stosowne nauki na Suzuki GN125:

i to sie chwali

[Diabliczka]

Kończąca temat fotka z wnętrza mojego garażu.

Fajowy! I ten cały Twój image będzie pasował jak ulał

[artk2]

Po 7 godzinach na placu manewrowym i robieniu 8 oraz slalomu instruktor uznał, iż jestem gotowy wyjechać na "miasto", co też uczynię w nabliższy poniedziałek i wtorek wieczorem. Nie polecam spacerów, tudzież jeżdżenia samochodem w tych dniach po Bielsku-Białej. Największa prędkość z jaką jechałem do tej pory to 40 km/h.
Jeśli to pójdzie dobrze, to po raz pierwszy odpalam i jadę na moim KSL. A wtedy dopiero strzeżcie się.

[Snajper]

Po 7 godzinach na placu manewrowym i robieniu 8 oraz slalomu instruktor uznał, iż jestem gotowy wyjechać na "miasto", co też uczynię w nabliższy poniedziałek i wtorek wieczorem. Nie polecam spacerów, tudzież jeżdżenia samochodem w tych dniach po Bielsku-Białej. Największa prędkość z jaką jechałem do tej pory to 40 km/h.
Jeśli to pójdzie dobrze, to po raz pierwszy odpalam i jadę na moim KSL. A wtedy dopiero strzeżcie się.

Podziwiam samodyscyplinę Ja nie wytrzymałbym do poniedziałku

[artk2]

Podziwiam samodyscyplinę Ja nie wytrzymałbym do poniedziałku

Ja już po perturbacjach zdrowotnych tak czekam od kwietnia. Więc cierpliwość to moje drugie imię Moto stoi od 3 tygodni w garażu, zrobione, gotowe do użycia. Jednak wyszedłem z założenia, że to ma być frajda, a nie zakończenie swojej motocyklowej przygody na pierwszym zakręcie, albo co gorsza przejechanie matki z dzieckiem na przejściu dla pieszych. Wolę to zrobić "po bożemu" a nie na łapu-capu. I mnie to, mam nadzieję, wyjdzie na zdrowie i innym użytkownikom dróg. Tyle kazania

Nie kuś!

[Snajper]

W porządku, tak mi się tylko wyrwało. Rozumiem cię

Ja jak sobie kupiłem moto, to pierwsze kółka robiłem dookoła domu. Potem był plac manewrowy na nieużywanej drodze nieistniejącej jak dotąd strefy ekonomicznej. Dopiero kiedy panowałem w pełni nad tym co się dzieje, przyszła kolej na drogę, ale też najpierw były to boczne drogi.