Ja bardzo się cieszę że Andrzej zorganizował takie spotkanie.
Bardzo chcieliśmy być i się z wami zobaczyć.
Niestety nasz maluch był dziś tak płaczliwy i marudny że nie sposób by było spędzić miło czas a i w drodze do Jasionej tak się wydzierał w foteliku jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Do ostatniej chwili myślałem ze mu się odwidzi...
Częstochowa się odbędzie na pewno, jednak ani Węgrzyn ani Częstochowscy motocykliści nie podają terminów... Niby 8.grudnia miało być ustalone.