Nie ściema są ,już od dawna sterowniki lotu z funkcją follow me (czy jakoś tam ,po naszemu za mną) ,mogą lecieć za" celem " śledząc np smarkfona .Co do małych dronów ,to rzeczywiście ,ja też jednego tak pozbyłem

.Nie mniej jednak zabawa ,na bliskie odległości przednia .Polecam modele serii Syma 5 ,niewielki koszt ,dostępność części i bardzo dobra stabilizacja są dużym plusem .Sam sterownik do tych lepszych (droższych) to od tysiaka w górę ,a w realu z 50 m ,to już w takim jak np mój (prawie 50 cm rozstaw ramion) i tak nie widać gdzie przód ,gdzie tył ,a toto lata jeszcze na boki

masakra.Po to własnie są te sterowniki ,żeby zapodać trasę wzgl . punktów GPS ,określić punkt startu (później lądowania)i móc udawać super pilota

,gapie i tak nie wiedzą o co kanan

.