157 FMI luz zaworów

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 15 sty 2016, 12:05

Na sucho kręcąc rozrusznikiem nabiło 4bary. Wlałem oleju 3ml i rozrusznikiem nabiło 6 bar a kopniakiem 7,5 bar. To chyba jednak pierścienie?
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 23 sty 2016, 14:46

Poradźcie czy zmienić same pierścienie, tłok + pierścienie czy cylinder + tłok + pierścienie? Cylinder i tłok wyglądają dobrze ale czy można zmienić tłok i pierścienie a cylinder zostawić stary?
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: paweljunkers dodano: 23 sty 2016, 17:14

Jak cylinder dobry to wystarczy same pierścienie, chyba że tłok tani to dołoż. I koniecznie sprawdź szczelność głowicy tz.zaworów -jak poczytaj.Ocenia się że jak zalejesz ropą a ta do rana postoi jest ok.jak przeleci to docieraj- powodzenia :P
Awatar użytkownika
paweljunkers
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 cze 2015, 22:57
Lokalizacja: kutno
Motocykl: Honda vt 600
Tel. kom.: 733162500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 27 sty 2016, 12:17

No i znalazłem winnego! Wyszczerbiony w wyniku mikro pęknięcia zawór ssący! Co za gówno mi sprzedali, po 500km :mur: Wcześniej nie zwróciłem na niego uwagi, dopiero oględziny z latarką całej głowicy wykazały defekt. Ciekawe czy gniazdo całe.
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: Raven 125 dodano: 28 sty 2016, 01:54

niezły przypadek - śledziłem twoje poczynania od początku i a aby cię pocieszyć opowiem Ci (WAM) moją przygodę z WFM. Jako młody chłopak, trafiła mi się okazja (ja kasy nie miałem ale ojciec mi dał a okaja polegała na tym że chce mi dać kasę ale może szybko się rozmyślić bo to było po kryjomu przed moją rodzicielką) więc kupiłem moto. Właściciel mówił, że jak się rozgrzeje to strzela, tak jakby z gaźnika w tych okolicach. Myślę sobie ustawie zapłon, ewentualnie zimniejsze przerwę na świecy itp. dobrze będzie i kupiłem moto. Wszelkie zabiegi nie pomagały, więc już z ciekawości zacząłem remont kapitalny silnika, chodziło mi o wymianę łożysk na korbowodzie i tak dalej. Rozkręcam silnik a tu niespodzianka jeden z otworów na śrubę w karterze mocujący dekiel od strony sprzęgła został przewiercony, aż do korbowodu i za gwintowany. Olej mógł przedostawać się do korbowodu i stąd strzelanie w okolicach silnika jak się rozgrzeje, gdybym nie rozpołowił silnika nigdy bym do tego nie doszedł.Wymiana karterów i moto chodziło idealnie i tu następny zong. Naprawę pierwszy raz rozbierałem silnik, nie wierzyłem, że odpali a tu odpalił za pierwszym kopnięciem, ale byłem szczęśliwy i z tego szczęścia zakupiłem używany chromowany tłumik. Złożyłem moto i chce jeździć. Skręciłem kolanko od tłumnika na krótko nie dokładnie odpalam daje jedynkę a tu nie ma mocy. Co jest myślę, tłoki podpiersienie cylinder do szlifu, to wszystko miałem już w głowie i wyobraź sobie, że dalej dłubie przy nim i pewnego razu już zniechęcony do motoru, tak z nudów odpaliłem go i pomimo, że wiem że nie ma mocy ale wrzucam tą jedynkę gazuję go wkurzam się na niego i wtedy odpada kolanko od tłumika puszczam sprzęgło i ląduje na drzwiach do garażu - okazało się, że kupiłem przytkany tłumik, a był chromowany to mnie skusiło. Po zamontowaniu starego wybebeszonego przez poprzedniego właściciela zaczęła się dopiero prawdziwa jazda.

a pierwszy moto to motorower Komar - tydzień jeździłem na nim, po tygodniu jedynie odpalał z pychu i bez siły kompletnie, jak pchasz to pali przestajesz gaśnie - nic w tedy nie wiedziałem o motorach szwagier grzebał przy nim, a ja się przyglądałem co on robi. Zrezygnował w końcu i mówi, że nie wie już czemu tak jest. Pól roku stał w garażu w końcu spotykam właściciela i mówię, że mi trefny moto sprzedał i żeby oddał mi kasę choćby część a moto niech sobie zabiera. I tak się stało oddał mi część kasy i moto zabrał - później dowiedziałem się, że wał na korbowodzie się przekręcił o parę milimetrów dlatego moto się tak zachowywał . po włożeniu nowego wału korbowego właściciel jeszcze na nim jeździł. Tak dla pocieszenia jak już tyle grzebałeś przy nim to na przyszłość już będziesz wiedział co z czym się ma a przypadku są tak rożne i ich ci nie życzę bo najgorsze co może być to mieć moto i nie wiedzieć czemu nie pali. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Raven 125
Sympatyk
 
Posty: 304
Rejestracja: 24 lis 2015, 01:04
Lokalizacja: Kotuń
Motocykl: Yamaha XVS 1300A
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 56691283
Wiek: 45

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 28 sty 2016, 10:51

He he dobre z tym kolankiem :-)
Wczoraj rozpiąłem zawór i dalszy ciąg niespodzianki nastąpił: pęknięta sprężyna (znowu) na zaworze wydechowym (znowu)!!! Kawałek sprężyny wpadł i zawór go przytrzasnął. Szczęście w nieszczęściu że teraz pękła na dole i zawór się nie wypiął, chyba za wysokie obroty kręcę moim moto. Podobno w pruszkowie jest firma która dorabia sprężyny, dzisiaj podjadę do nich i zapytam. Mam dosyć tych chińskich.
to ta głowica z tego sklepu:
https://gmoto.pl/glowica,80845.html
A jak myślicie czy głowice Moretti to będzie większa jakość? Czy to to samo gó...o?
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: Wajs dodano: 28 sty 2016, 22:15

Widzę, że nie tylko ja rozwalam głowice wysokimi obrotami.
Udało mi się to dwa razy, jak przerobiłem silnik ze 125 ccm na 200 ccm,
to miałem wrażenie, że 200 jakoś nie wkręca się tak wysoko jak 125,
postawiłem moto na nóżki i w palnik, gaz na maxa, 10-15 sekund i po zawodach,
brak kompresji, po obadaniu sprawy, diagnoza, zerwane zabezpieczenie na trzonku zaworu wydechowego
i nic więcej, żadnych innych uszkodzeń. Pomyślałem, że mam szczęście,
że nic więcej się nie uszkodziło i że już nie będę tak wysoko silnika na luzie kręcił.
Po założeniu nowych zabezpieczeń, pojeździłem kilka dni i nie wytrzymałem,
cholera, do ilu ta moja dwusetka się zakręci?
Do 11 000 rpm.
Przez 10 sekund.
Puściło ponownie zabezpieczenie na trzonku zaworu wydechowego,
tylko tym razem zawór zgiął się w S, tłok i głowica do wymiany.
To było naprawdę ostatni raz kiedy na nóżkach zakręciłem silnikiem na maxa, ani myślę tego powtarzać.

Co do sklepu Gmoto,
to właśnie od nich miałem tą głowice, ale tu nie wnikam, moja wina i na własne życzenie ją rozwaliłem,
ale miałem jeszcze od nich 4, czy 5 nowych wałów korbowych, które przychodziły do mnie uszkodzone,
(luzy na korbowodzie, brak osiowości) odsyłałem je, aż w końcu oddali mi kasę.
Głowica się rozleciała, uszkodzone wały, co to za jakość, skąd oni to biorą? I to daje do myślenia.
Awatar użytkownika
Wajs
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 sty 2016, 15:01
Motocykl: Romet ZetKa125
Płeć: mężczyzna

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 28 sty 2016, 22:46

Dzięki za wpis. Moje obie głowice są z tego sklepu i w obu poszły sprężyny. W takim razie zmieniam dostawcę części bo to chyba tu tkwi problem. A kolo od dorabiania sprężyn powiedział mi 200 pln bo tyle kosztuje pomiar ustawianie i wygrzewanie maszyn i nie ważne czy dwie sprężyny czy 20 :(
Polećcie mi gdzie kupić sprężyny i jakie plz :piwo:
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: beniamin82 dodano: 28 sty 2016, 23:40

To może weźcie z rometa? Dla silników na popychaczach powinna chyba pasować głowica z r150. A z tymi silnikami problemu nie ma.
Natomiast nie jestem pewien czy części podpasują
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Re: 157 FMI luz zaworów

Postautor: lisq1 dodano: 05 lut 2016, 19:52

No dobra panowie głowica uzbrojona, zawory dotarte i zamontowane. Sprężyny zapasiły od ATV 250. A przy okazji kolega przeprowadził port głowicy i kolektora dolotowego :czapa: Się działo. Ciekawe jak silniczek będzie pracował po tej obróbce, czy coś to da w tak małej jednostce. Jak zobaczyłem jak powinna wyglądać prawidłowo obrobiona głowica a jak wyglądała moja to :(( Jutro postaram się poskładać i odpalić, jeśli pogoda pozwoli.
Pozdrawiam
lisq1
Forumowicz
 
Posty: 99
Rejestracja: 02 mar 2015, 20:56
Motocykl: Benyco BR 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inne motocykle

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości