Pękła linka sprzęgła

[Michoł]

Niestety mnie też to dopadło. Słyszałem że w tych sprzętach jest to nagminne. Zadbałem żeby nigdzie się nie przycierała, podpiłowałem prowadzenie w klamce iglakami tak żeby nigdzie się nie przecięła o jakiś ostry rant. No ale stało się, pier...a Urwała się przy samym młoteczku przy klamce. Wygląda to tak jakby wylazły poszczególne witki z zagniecenia.
Z racji tego że ostatnio straciłem robotę, nie za bałdzo mam piniąse na nową oryginalną z yamahy (bo pewnie trzeba by kupić taką i mieć spokój).
Moje pytanie. Czy ktoś już przeszedł ten horror (szczególnie 7km od garażu gdzie 4km pchałem bo nie dało się jechać, bo albo światła albo korek, 3km jakoś się z pięty rozbujałem i na trójce pojechał), i jak sobie z nim poradził dorabiając tą linkę. Przypuszczam że ordzynal z yamahy będzie kosztować blisko 100zł jak nie powyżej. Może od WSK pasuje na długość? Największy ból to żeby pasowała linka do mocowania w klamce, bo na dźwigni sprzęgła to ja już tam dam rade coś zagnieść tak żeby było dobrze.
Jakieś pomysły?

Od razu uprzedzam że gwarancja nie obejmuje linek, więc nawet nie ma co jechać do zippa. A ich linek nie chcę, bo stanie się to samo za jakiś czas. Pewnie od WSK wytrzyma dwa razy dłużej niż ta.

[Luca]

Linki jak się kupuje to od razu dwie. Jedną się zakłada a drugą wozi w zapasie.
No ale jak z kasą krucho to trudno coś doradzić. Może uda ci się coś tańczego dopasować.

[Michoł]

A więc tak. Linka pasuje od WSK. Trzeba kupić tą najdłuższą. Wychodziły takie linki do WueSKi i są o 5cm dłuższe od tej od ROADSTAR-a. Super sprawa bo jeden koniec linki idealnie pasuje. Akurat ten koniec co przychodzi na dźwignię sprzęgła. Teraz wystarczy tylko skrócić, przepleść przez pancerz i zagnieść młoteczek co wchodzi do klamki (sam młoteczek da się kupić, taki z wkręcaną śrubką). Ja jeszcze go oblutowałem zwykłą cyną na miękko tak dla pewności co by nie wyskoczyło. Na razie się jeździ.
Koszt linki 16zł, koszt młoteczka 1,50zł. Czyli razem nie całe 17,50zł wyniosła mnie ta operacja. Nie licząc paliwa w samochodzie za dojazd do sklepu Wiec pewnie 30zł

[Luca]

Czyli tanio załatwiłeś sprawę. Jak patent zda egzamin to tak jak pisalem drugą wozisz w zapasie i pchania z powodu zerwania linki już nie będzie

[denwer]

Odkopuję temat dla potomnych .
Potwierdzam. Wystarczy kupić odpowiednio długą linkę z pasującym grzybkiem na dół. Ja jak dobrze pamiętam kupowałem i od WSKi (inne mocowania) i od CB600 (dół to identyczny grzybek).
Co dodam od siebie i w sumie wydaje mi się dosyć ważne to :
Przed ucinaniem linki na wymiar najpierw polutować ją w miejscu cięcia (nie rozejdzie się)
Ja używam starych młoteczków, ale nawet z nowym to przewlekamy, zabijamy młoteczek żeby się linka nie wysuwała, potem zabijamy końcówkę linki żeby się rozeszła na wszystkie strony wałeczka, a potem lutujemy tę końcówkę. (takie połączenie gwarantuje że nie wyskoczy linka z młoteczka).
Odkąd 150km od domu w sobotę po 14 padła mi ta linka wożę ze sobą 2 szt. w zapasie z młoteczkami zakręcanymi na śrubę. (daje to możliwość szybkiej wymiany w szczerym polu - testowane).

[Elektryk]

No ale w moim Roadstar częściowo linka jest prowadzona w sztywnej rurce, wygiętej i przez dospawany uchwyt mocowanej do silnika. A linka od WSK nie ma takiego sztywnego elementu.
Znaczy przekładacie linkę od WSK przez tą rurkę? Dla mnie ta rurka po zużyciu linki też się nadaje do wymiany, bo jest z szajs-metalu i linka w niej żłobi rowek w którym się zacina.
Dlatego chcę kupić na zapas oryginalną z rurką, tu jest po 28 zł: http://maxmoto.pl/linki-sprzegla,c1206.html ale niestety bez zdjęcia i nie wiem czy to taka jak trzeba. Ktoś się orientuje czy to właściwa linka, z dodatkową rurką?

[Bull]

Chodzi Ci o coś takiego

http://www.czesci-moto.pl/p17359,linka- ... irago.html

[Michoł]

Elektryk, jak ci się jeździ? Przednie koło już nie bije podczas hamowania? Sorry ze tak nie w temacie. W sumie to mogłem na pw napisać.

[Elektryk]

Bull,
dzięki za linka do linki Właśnie o takie coś chodzi - przynajmniej na oko. Mam nadzieję, że inne wymiary się zgodzą - kupię, założę i dam znać.

Michoł,
koło już nie bije, zrobili na przeglądzie w Skuterpasji - trzeba było przetoczyć płaszczyznę przylegania tarczy hamulcowej do koła. Fajnie zrobili ale też trochę kosztowało...

[Michoł]

A bo byłem ciekawy jak tam ci się jeździ po tej mojej robocie. W końcu to ja przetoczyłem ci tą piaste. Tak, to ze mną rozmawiałeś i to ja cię namòwiłem na piankę montażową na te drgające lusterka Od tego roku tam się zatrudniłem, znudziły mi się trochę samochody i zacząłem bardziej grzebać przy moturach. Może jak się nic nie zmieni, to spotkamy się na następnym przeglądzie.