Jako ponad 2 letni posiadacz OGARA Caffe(?) 125 tez dołożę swoje 5 gr o tym własnie sprzecie : Motorek zamówiony u dealera w necie, przyjechał zatankowany (3l w baku) i dobrze poskręcany, docierałem go zgodnie z biblia, koranem etc, co do silnika nie mam zastrzeżeń (to ten czarny) prócz tego, że wpada w dzwieki kosiarki i ogromnie wibruje !!! -brak wałka, co powoduje nagminne pękanie szpilek mocującuch wydech, nie powiekszałem ich na 8mm, bo była jeszcze gwarancja na silnik(z resztą przedłużona przez Rometa na 3 lata- taka akcja). Po dwóch wymianach pilnuje docisków, dałem podkładki sprezynujace, dokręcam i....pod koniec sezonu 2016 znów jedna poadła, dolna..robota bez końca???? Przy mocowaniu rury do ramy dołożyłem gumową uszczelkę, zeby nie sprezynowało tak mocno, ale na nie wiele sie to zdało. Musiałem wymieniac linki gazu i od predkościomierza- pękły w takcie docierania, wymieniłem łańcuch, ten fabryczny rozciągał sie po 100-150 przejechanych kilometrach. Po roku jazdy rozkraczył sie predkosciomierz, nic nie pokazywał, wymieniony w ramach gwarancji

. W plastikowych boczkach jest zamontowany zamek(strona aku). W trakcie jazdy ten wlasnie zamek wziął się i wypadł , zgubiłem gpo gdzieś, a zauwazylem taki stan rzeczy, gdy odpadł mi boczek, bo mocowany oprócz tego zamka na gumowe wciski- lekarstwo trytytka

i tak jest do chcwili obecnej, bo ROMET nie dosłał nowego zamka, a ja przestałem cisnść serwis, który nie mógł nic poradzić, tak sie z firmą Romet scinali, że zrezygnowali z tej marki i nie mam juz serwisu
Ogólnie jestem zadowolony z ROMETA, swietnie sprawdza sie w ulicznych korkach, mozna zwiadzic okolice dalsza i blizsza, głownie bocznymi drogami, ale to plus, nie wiem czy to dobre dotarcie, czy paliwo, gdy jest rozgrzany to nawet zamyka licznik (ale ja mu nie wierzę

). Predkość przelotowa z dobra kultura pracy to ok. 85km/h, wtedy spalanie do 2,7 l/100, tak wiec to nie zawalidroga he he , a sprawdziłem ją z nawigacją , bo licznik podbija predkość o ok. 7km/h, od ok.65/h, z reszta już teraz jadę na słuch. Bardzo przydatny na poczatku jest wyswietlacz biegów, polecam poczatkujacym, pozycja wygodna za kierownicą, ale siedzenie nie dosc, ze nie caffe to tak NIE wygodne, ze szok, dupsko cierpnie po 30 km!!!!cos musze zmienić. Mam jeszcze zamiar zmienic opony, cos z modułem, bo ponoć można,może optycznie coś porobie, choc czesc kolegów smioeje sie, że w budżetówkę chcę inwestować

Na razie dobrze bawie sie z Ogarem.
Pzdr i LwG