cjt7 pisze:Luca - ustaw tak jak Duńczycy zalecają 0.05 na obu i nie kombinuj - wtedy będziemy mieli wiarygodne dane dla tego ustawienia....
Nie ustawie wydechowego na 0,05 bo luzy zaworowe po to się zakłada, że jak silnik się nagrzeje i elementy współpracujące się rozszerzą to luz sie zmienia, najczęściel maleje (zależy od konstrukcji silnika).
Zawory wydechowe nagrzewają się bardziej i dlatego w znacznej większości przypadków zakładane mają większe luzy zaworowe niż ssące. Silnik Jinluna to stara konstrukcja i skoro fabrycznie między zaworami ssącymi a wydechowymi była różnica w ustawieniach 0,05mm to nie będę tego zmieniał.
Na razie pośmigam tak a za jakiś czas pewnie wrócę do poprzednich ustawień.
P.S.
Jeszcze jedno zauważyełem, że siła hamowania silnikiem po odpuszczeniu manetki spadła, czyli hamowanie silnikiem jest mniej efektywne.
Takie mam odczucia a na ile jest to miarodajne to kto wie.
-- Wto Maj 12, 2009 7:44 am --
Mireksol pisze: mam pytanko, Luca głównie przy twoich postach już kilka razy zauważyłem, że wskazujesz na prędkości które osiągasz w swoim R-250 tj. 120 km/h a nawet 140 km/h, wybaczcie naiwnemu ale producent wskazał w instrukcji przynajmniej mojego Jelonka R-250 prędkość max - 90 km/h czyżbym daleko błądził?
Ja też w papierach mam 90km/h max

O docieraniu poczytaj sobie tutaj
http://forum.motocyklistow.pl/lofiversi ... 40287.html-- Wto Maj 12, 2009 7:59 am --
Mireksol pisze:... i kiedy można pozwolić sobie na sprawdzenie co to moto pozwoli, faktycznie już po 1000 km?

Jak na gwarancji to natychmiast. Jak się ma coś rozlecieć to lepiej teraz. Zwolennicy szybkiego docierania mają swoje racje i chyba mnie przekonali. Ja bym przegonił maszynę, tylko nie jedź długo na maxie, ma być chwilunia i odpuszczasz manetkę, niech się dociera. częsta zmiana obrotów, w tym tkwi sukces a nie w delikatnej jeździe tak mi się wydaje. Przeczytaj temat docierania i sam oceń.
P.S.
Dobrze by było najpierw sprawdzić luzy zaworowe bo po fabryce różnie z tym bywa.