Hiszpania 2021

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Hiszpania 2021

Postautor: Jack dodano: 10 wrz 2021, 11:48

Super :oklasky:
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Hiszpania 2021

Postautor: krysz dodano: 11 wrz 2021, 10:56

Zapomniałem "pochwalić się", że mandat zapłaciłem, co jest czynnością (przelew do Francji) o wiele łatwiejszą, niż przekroczenie prędkości Keewayem Cruiserem :D
I znalazłem w @ zdjęcie recepcji kempingu dla naturystów... Na fotce ta dziura w stodole to właśnie recepcja :)
Obrazek
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1570
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

Re: Hiszpania 2021

Postautor: Szubi dodano: 11 wrz 2021, 12:36

a golasa żadnego nie widać :rotfl:
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Hiszpania 2021

Postautor: Mariuszz dodano: 11 wrz 2021, 12:38

W razie czego -golasów nie wrzucać! Tylko golaski!
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1210
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: Hiszpania 2021

Postautor: krysz dodano: 14 paź 2021, 07:11

Dzień 6. 16.06.2021
I oto nastał dzień, w którym powinienem dotrzeć do tytułowego celu; Hiszpanii.
Poranne czynności wykonuję rutynowo; łazienka, woda na palnik, pakowanie klamotów, składanie namiotu... kawa. Tylko kawa, bo z rana brak apetytu. W trasie otworzy się puszkę.
Gotowy do wyjazdu...
Obrazek
Po godzinie od pobudki opuszczam (w sumie całkiem fajny) kemping. La Solanilla. Jedyny chyba we Francji, w którym szlaban ciągle jest podniesiony. Zatem nie zatrzymując się wypadam na drogę szerokości dwóch rowerów, by po pięciuset metrach wjechać na główniejszą o szerokości trzech rowerów :) Na szczęście ruch jest praktycznie zerowy, nie ma potrzeby szukania skrawka płaskiego na poboczu, kiedy z naprzeciwka nadjeżdża np. Dacia. Przykładowo Dacia, bo jest ich "zatrzęsienie" we Francji, tych najnowszych modeli. Tylko w Rumunii jeździ więcej samochodów tej marki, ale wiadomo, w tamtym kraju się je robi...
Kiedy po raz (może) piąty wjeżdżam na drogę główniejszą, ta posiada już po jednym pasie w każdą stronę.
Obrazek
I na razie tak zostanie, bo do Orthez zamierzam dojechać bocznymi, by dalej do granicy z Hiszpanią drogą D933. Dlaczego akurat wybrałem tą drogę? a no zainspirował mnie AdBuster, który Junakiem 125 Vintage pomykał nią jadąc do Porto. Piękna trasa przez Pireneje.
Lecę więc emeryckim tempem przez wioski i miasteczka południowo-zachodniej Francji, żałując, że w Polsce wojna zniszczyła tyle zabytków, niekiedy całe miejscowości. Tu wszystko co wiekowe nadal stoi. Przejazdy przez takie miejscowości są dosyć ciekawe, absorbują wzrok. Czasami trzeba się pokręcić, żeby wyjechać, tu naprawdę nawigacja staje się niezbędna. Jedna z moich od czasu do czasu ożywa i wtedy staje się pomocna.
Obrazek
Obrazek
Pogoda nadal dopisuje, chociaż rano nad La Solanilla pojawiły się chmury... bardzo się tym nie przejąłem, bo upał w ostatnich dniach dał mi już nieźle w kość...
Jadę w świetnym humorze... nawet przedni hamulec się ułożył (znaczy tarcza się dotarła) i teraz hamuje tak jak trzeba... To dobrze , bo Pireneje tuż, tuż...
Tankuję w Orthez, oczywiście na Totalu, bo tych we Francji najwięcej, wyciągam mapę... muszę się nauczyć na pamięć numerów dróg, bo ten mój gps potrafi w najbardziej nieodpowiedniej chwili się wyłączyć.
A więc kawałek na zachód drogą D817 a później w lewo, żeby dotrzeć do trasy na Pampelunę.
No to starter, jedynka i... kierunek Hiszpania.

Skrótem dojeżdżam do drogi D933, a ta z początku jest super jakości z dobrym asfaltem.

Jadę, wyprzedzam, mnie wyprzedzają. Teraz już cały czas mam pod górkę, mijam wioski z domami z kamienia, coraz wyżej, coraz bardziej wąsko...
Obrazek
W Hiszpanii jeszcze nie byłem, stąd lekki dreszczyk podniecenia; już niedługo, już za chwilę... A tu jak na złość ruch coraz większy. Droga na tyle wąska i kręta, że nie idzie wyprzedzać... Kobieta w samochodzie przede mną wlecze się, rozgląda, lustrując wszystkie witryny (jakaś większa wioska). Kiedy w końcu włącza prawy kierunkowskaz odkręcam manetkę i przelatuję po jej lewej stronie...
I wtedy ich zobaczyłem; kilku policjantów przy samochodach... jeden tylko zdążył odprowadzić mnie wzrokiem. Jeszcze rzut oka w lusterko... nie gonią :) Zjazd, podjazd... znów jakaś wioska, po lewej mały cpn, zatrzymuję się po prawej, muszę kupić wodę. Z naprzeciwka nadjeżdża ciągnik i parkuje naprzeciw mnie, z kabiny wyskakuje młodzieniec i razem idziemy do sklepiku przy tym cepeenie.
Obrazek
Niestety, wewnątrz, mimo że otwarte nikogo nie ma. Chłopak wychodzi na zewnątrz i walczy z automatem; próbuje wyczesać energetyka, ale automat oporny... Ja czekam. Wreszcie z garażu obok wychodzi ubrudzony jegomość i zmierza do sklepiku. Biorę wodę, stawiam na ladzie, płacę tylko jedno euro, taniocha... gość wreszcie się odzywa; - Gracias! O kurczę. To ja już jestem w tej Hiszpanii. Jeszcze luknąłem na dystrybutor; benzyna po 1,40. I po co ja tankowałem u żabojadów za 1,70? 3 euro różnicy na tankowaniu, niby niewiele, ale po co przepłacać:)
Łyk wody, mapa przed oczy... No tak, jestem w Arneguy, tu Hiszpania, a za rzeczką, która płynie obok ulicy jeszcze Francja.
No to na koń, kierunek Pampeluna... Witajcie Pireneje, bo dopiero stąd zaczynają się góry.
Obrazek
c.d.n.
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1570
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

Re: Hiszpania 2021

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 14 paź 2021, 07:23

Obecny, przeczytane :oklasky: :D
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2304
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Re: Hiszpania 2021

Postautor: krysz dodano: 14 paź 2021, 07:28

:D pęcherz zrobił mi o 4:00 pobudkę i... jakoś nie mogłem zasnąć, więc pomyślałem; trzeba coś skrobnąć w temacie Hiszpanii, bo ostatnio czasu brak (buduję altanę na działce ROD). Każdą okazję trzeba wykorzystać :)
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1570
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

Re: Hiszpania 2021

Postautor: Szubi dodano: 14 paź 2021, 09:11

czekamy na kolejne dni wyprawy
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Hiszpania 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 14 paź 2021, 09:40

Takiego spokojnego jechania brakowało mi ,gdy przywitałem się z Hiszpanią . Jechaliśmy główną drogą w przebudowie ,w niekończącym się sznurze TIR-ów _bezradny .Może będzie mi dane zrobić to jeszcze tak jak Ty ,na spokojnie .Co do Francji ,to przejeżdżając przez te ichniejsze wioski i małe miasteczka zastanawiała mnie ta pustka ,praktycznie wyludnienie . Natomiast drogi boczne ,to raczej dróżki ,tak jak pisałeś :D . Och i ach ,sezon za ...7-mcy _boisie .
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Hiszpania 2021

Postautor: DaJan dodano: 18 paź 2021, 18:16

Szacun....jak kazda Twoja-czad wyprawa....a mogła być w moim zasięgu....:(---bo bajkały i gruzje to usz dla mnie nierealne....:) ale Route 66 -tak....pamietaj.....:) :motor: pozdro.
Największym przeciwnikiem marzeń jest portfel.
Awatar użytkownika
DaJan
Klubowicz
 
Posty: 1519
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:58
Lokalizacja: Krosno
Motocykl: Keeway Cruiser 250V-Romet R150
Tel. kom.: 511429521
Płeć: mężczyzna
Komunikator: 5789859
Wiek: 69

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron