To odpowiem Ci z doświadczenia, bo w Superlighcie Teściowi zmieniłem opony dętkowe (TT) na bezdętkowe (TL) i wszystko trzyma jak należy, a ciśnienie z opon nie schodzi.
(Moim zdaniem zaczęli montować dętkowe bo są tańsze o połowę niż bezdętkowe, a cena motocykli stale rośnie u dealerów Keewaya)
Podjęta została taka decyzja, ponieważ:
1.moim zdaniem na trasie łatwiej zakołkować oponę i napompować koło niż zdejmować koło, oponę i łatać dętkę po wcześniejszym znalezieniu dziury

2. "starsze" modele (2020r wstecz) miały bezdętkowe opony i taką informację dostałem od posiadacza Moto na takich oponach.
3. W moim odczuciu jak jest wilgotno to oryginalne opony są bardzo śliskie.
W feldze nic nie obrabiasz, nie wiercisz i nie pilnikujesz. (Chyba że masz jak u Dziadziusia - do bani odlew)
Nie kupuj wentyli "skręcanych" bo mają za krótki gwint i ich nie skręcisz bo felga jest gruba i stożkowa w miejscu wyjścia z felgi (gwint złapie na 1 zwój i ten się odrywa bo jest aluminiowy).
Aby sobie ułatwić życie warto pomyśleć o wenytlach 90°.
Kupowałem wentyl pod "średnicę otworu montażowego: 8,3 mm" (mi wyszedł otwór 8mm przy mierzeniu) gumowy jak w felgach aluminiowych samochodowych (z tym że standardowo jest to 11,3 mm).
Kupiłem wentyle w sklepie partnerskim Larssona bo darmowy odbiór w sklepie (1 szt kosztowała 2 zł a przesyłka 10... Na alledrogo)
Kolejną radę jaką mogę dać.
Zdejmij sobie sam opony TT i zawieź gołe felgi opony i wentyle do wulkanizacji bo nie każdy będzie chciał założyć Ci w miejsce opon TT opony TL bo "jak coś będzie nie tak to pan zgoni na mnie" albo "panie tak się nie da"
Opona TT prawie sama schodzi z felgi jak ją dobrze szarpniesz.
Miałem to szczęście, że znajomy wpuścił mnie do warsztatu i sam sobie na maszynie zmieniałem opony.
Aaaaaa najważniejsze:
Opisywałem własny przypadek.
Wymieniasz na własną odpowiedzialność i na mnie nie zgonisz jak u Ciebie się nie uda

Boso, ale w ostrogach.