Dzięki ale to żaden wyczyn
Po tygodniu z dzieciakami jestem bardziej wykończony niż po wyprawie
Tak, że dla mnie ta wyprawa to był tylko relax
![:] :]](./images/smilies/icon_x.gif)
Zmęczenie fizyczne a i owszem było ale to był raj dla duszy i niezłe podładowanie akumulatorów. Każdemu polecam oczywiście w ulubionym dla siebie tempie.
P.S.
Teraz już nie szaleje na moto i siedze grzecznie w domku aż dzieciaki trochę odrosną.
No może małe wypadziki z kCM
