Jeżeli moge się wtrącić, to samo miałem w moim Challenger 200. po dotarciu ( ok. 1500km) luzy byłu w wielkościach ok 0,15-0,20 mm.
Po przeglądzie iluś tam forów, stron o moim silniku oraz konsultacji z serwisem ustaliłem że najwłaściwszy to 0,05 i 0,10 mm.
"Klekot" ustał silnik po regulacji gażnika i wymianie świecy na firmową pali od razu i równo pracuje bez zastrzeżeń